To jedna z najważniejszych kwestii off-season dla Golden State Warriors. Kevin Durant ponownie trafi na rynek wolnych agentów, by popisać umowę za więcej pieniędzy. Jednak od decyzji zawodnika zależą losy m.in. Shauna Livingstona oraz Andre Iguodali. Według najnowszych doniesień – Durant jest gotowy zaakceptować mniej, by utrzymać trzon.
Latem 2016 Kevin Durant uzgodnił z Golden State Warriors warunki 2-letniego kontraktu za 54,3 miliona dolarów. W umowie skrzydłowego znajduje się jednak opcja zawodnika, z której KD zrezygnuje, by latem tego roku podpisać nową umowę. Sprzyja temu fakt, że w NBA będziemy mieli rekordowe lato pod kątem maksymalnych umów i progów salary-cap oraz luxury-tax. Kevin ma de facto dwie opcje i od tego, którą wybierze zależy, czy generalnemu menadżerowi – Bobowi Myersowi uda się zatrzymać w rotacji dwóch kluczowych rezerwowych – Shauna Livingstona oraz Andre Iguodalę. Ich umowy także dobiegają końca.
Durant może domagać się wieloletniej umowy za przeszło 35 milionów dolarów rocznie. W takim wypadku w salary-cap Warriors nie byłoby miejsca dla wspomnianej dwójki. Jednak jeżeli Kevin zgodzi się na kontrakt 1+1 za około 31 milionów dolarów, zespół będziemy miał więcej finansowej elastyczności, natomiast Durant latem 2018 mógłby podpisać umowę już korzystając ze swoich praw Birda. To optymalny scenariusz, który pozwoli ekipie z Bay Area zatrzymać trzon, którym dysponują już od paru sezonów. Według ostatnich doniesień ESPN – KD jest gotów zrezygnować z kilku milionów, by ułatwić Warriors życie.
Warto również podkreślić, że latem tego roku przedłużenie podpisze zapewne Stephen Curry, który za bieżące rozgrywki otrzymał „zaledwie” 12 milionów dolarów. Na rynek z obecnego składu GSW trafią również Zaza Pachulia, JaVale McGee, Ian Clark, Matt Barnes i David West. Tego ostatniego chcą rzekomo przechwycić Los Angeles Clippers. Do Iggy’ego i Livingstona zespół z Oakland posiada prawa Birda, więc mogą podpisać z nimi umowy wychodząc ponad próg salary-cap. Durant zdobyłby serca fanów, gdyby faktycznie zostawił wystarczająco dużo miejsca dla te zasłużonej dwójki.
Tymczasem po Iggy’ego mają się zgłosić Phoenix Suns, Altanta Hawks i Minnesota Timberwolves. Finały z Cleveland Cavaliers rozpoczynają się już kolejnej nocy. Durant do tej pory był obok Curry’egi najważniejszą postacią GSW w trakcie play-offów 2017. W 12 meczach play-offów KD zdobywał na swoje konto 25,1 punktu, 8,3 zbiórki, 4,8 asysty, 1,6 bloku i 1,1 przechwytu trafiając 53,7 FG% i 37,5 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET