Już pierwszy mecz finałów konferencji zachodniej pomiędzy Golden State Warriors i San Antonio Spurs przyniósł nam nie lada emocje. Gospodarze, po emocjonującej końcówce pokonali gości 113:111 i objęli prowadzenie w serii do czterech zwycięstw. Najlszpszy na parkiecie Stephen Curry zdobył 40 punktów, zebrał 7 piłek i rozdał 3 asysty. Niestety, zwycięstwo przyćmiła kontuzja Kawhi’ego Leonarda, który na dwadzieścia minut przed końcem musiał opuścić parkiet. W momencie schodzenia przez Leonarda z boiska, Spurs prowadzili 23 punktami. Reszta ekipy nie była w stanie dowieść przewagi do końca. Na razie nie wiadomo, jak poważnego urazu nabawił się Leonard.


GOLDEN STATE WARRIORS – SAN ANTONIO SPURS 113:111 (1-0)

STATYSTYKI

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, bardzo dobre wieści dobiegały z obozu Golden State Warriors. Ich pierwszy, zmagający się ostatnio z bólem  trener – Steve Kerr – zasiadł dzisiaj na trybunach Oracle Arena, by nie tylko mentalnie, ale i fizycznie wspierać swoich podopiecznych. Już wiemy, że Ci bardzo mocno nadszarpnęli jego zdrowie. Pod jego nieobecność, ekipą zarządza cały czas asystent Kerra – Mike Brown.

Przyjezdni całkowicie zdominowali Wojowników, którzy momentami nie wiedzieli kiedy i skąd raz po raz obrywali. Pierwsza kwarta to pełna kontrola Spurs, nie pozwalali gospodarzom na wiele, pozwalając sobie w pierwszych 12 minutach na stratę zaledwie 16 punktów. W międzyczasie stare, dobre czasu z czasów gry w Portland Trail Blazers przypomniał sobie LaMarcus Aldridge, który 11 ze swoich 28 punktów rzucił w pierwszej odsłonie, zakończoną przez niego efektownym wsadem. Odgryźć próbował się mu Kevin Durant (34 punkty, 5 zbiórek, 4 asysty), ale nie miał wystarczającego wsparcia kolegów.

Dominacja Ostróg trwała również gdy na parkiecie znajdowali się rezerwowi. Świetne minuty z ławki dawali Manu Ginobili (17 punktów), David Lee (7 zbiórek) oraz Jonathan Simmons (12 punktów). Wszystko układało się po myśli przyjezdnych. Warriors nie mogli wejść na swoje normalne obroty i paradoksalnie, winy w takim obrocie spraw można upatrywać z długiej przerwie jaką zawodnicy Warriors mieli pomiędzy tą i poprzednią serią. Na szczęście dla gospodarzy, wiatr w żagle zaczynał brać Stephen Curry (40 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty), co zawsze jest bardzo niebezpieczne dla rywali.

I faktycznie tak było, Curry rzucił w trzeciej odsłonie aż 19 oczek. Jednak nie to było najważniejszą informacją tych 12 minut. Na osiem minut przed końcem trzeciej ćwiartki na parkiet, z groźnie wyglądającą kontuzją lewej kostki, upadł Kawhi Leonard (26 punktów, 8 zbiórek, 3 asysty). Wszystko przez wylądowanie na stopie Zazy Pachuli (11 punktów, 9 zbiórek). Leonard momentalnie udał się do szatni. Jest to sama kostka, która wyeliminowała Leonarda z gry w meczu numer 6 z Houston Rockets. I od tego momentu wszystko, na co tak mozolnie pracowali podopieczni Gregga Popovicha, zaczęło wymykać im się z rąk. W pewnym momencie Warriors zdobyli 18 punktów z rzędu i prze ostatnią kwartą nic nie było pewne.

Tak jak trzecia odsłona miała swojego bohatera w postaci Curry’ego, tak ostatnia w postacie Duranta. Niski skrzydłowy postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki i poprowadzić swój zespół o zwycięstwa. Na cztery minuty przed końcem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Warriors odrobili 25 punktową stratę. Niesamowite. Goście próbowali jeszcze odpowiedzieć, ale na niewiele się to stało. Na 10 sekund przed końcem floatera trafił Curry i powiększył przewagę do trzech punktów. W ostatniej akcji szansę na wyrównanie miał jeszcze Aldridge, ale chybił z rogu boiska.

[ot-video][/ot-video]

[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]

[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]

NBA: Redick będzie strzelał dla nowej drużyny?

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    90 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments