Gdy Utah Jazz są zdrowi, stanowią poważne zagrożenie po obu stronach parkietu. Quin Snydera wprowadził doskonałą dyscyplinę. Brakuje mu talentu, jakim dysponują w Oakland, ale system gry Jazzmanów nadrabia wiele zaległości. Jak natomiast Golden State Warriors poradzą sobie bez Steve’a Kerra?
GOLDEN STATE WARRIORS – UTAH JAZZ
Mecz sezonu regularnego: 2-1 dla Warriors
Mike Brown i jego zgraja All-Starów muszą się mieć na baczności. Jazzmani na starcie tej serii będą mieli w nogach siedem meczów z Los Angeles Clippers, z kolei Warriors wracają do rywalizacji po sweepie z Portland Trail Blazers, który ukończyli osiem dni wcześniej. Czy to gracze Quina Snydera lepiej wykorzystają fakt, że są w rytmie? Czy może zawodnicy z Bay Area wejdą w serię z energią, którą zbierali od przeszło tygodnia? Dla Utah Jazz wiele w tej serii sprowadzi się do tego, czy będą w stanie okiełznać choć niektóre elementy śmiercionośnej ofensywy Golden State Warriors.
Dodatkowe dni wolnego, pozwoliły podleczyć łydkę Kevinowi Durantowi, więc Warriors na pierwszy mecz serii wyjdą w pełnym składzie. Trener Snyder ma w swojej rotacji kilku świetnych defensorów – George Hill, Joe Ingles, Rudy Gobert. Na ich doświadczeniu oraz umiejętnościach opiera dużo pracy po tej stronie parkietu. Mimo wszystko trudno będzie im znaleźć skuteczne rozwiązania na tak szeroki arsenał, jakim dysponuje zespół Steve’a Kerra. Szkoleniowiec prawdopodobnie nie poprowadzi GSW w żadnym meczu tej serii. Nadal stara się zdiagnozować swoje problemy z plecami.
Jak z nowym wyzwaniem poradzi sobie Mike Brown? Czy równie skutecznie, co na początku sezonu 2015/2016 Luke Walton? Na jego szczęście – posiada nie tylko utalentowanych, ale także bardzo mądrych graczy. Warriors z Durantem w składzie bardzo szybko znaleźli sposób na to, jak wszystkich pogodzić. Odpowiednie wykorzystanie całej masy przewag, stanie się jednym z najważniejszych elementów gry w starciu z systematycznymi i zaciekle walczącymi Jazz. Bardzo ciekawym wątkiem będzie natomiast gra Rudy’ego Goberta. Biorąc pod uwagę zasięg ramion i wzrost Francuza, Brown może zdecydować się powierzyć bardzo odpowiedzialną rolę JaVale’owi McGee, który ma podobną budowę ciała.
Kto wie – może to właśnie rezerwowy środkowy Warriors będzie miał największy wpływ na defensywną postawę swojej drużyny w pomalowanym. Musi w tym starciu wspiąć się na wyżyny swojej koszykarskiej inteligencji, by skutecznie odciąć Goberta od gry w pick-and-rollach i walki na atakowanej desce. Decydujące będą również match-upy Stephena Curry’ego z Georgem Hillem i Duranta/Greena z Joe Johnsonem. Weteran Jazz w serii z Clippers potwierdził, że nadal jest w stanie przesądzać dla swojej drużyny o zwycięstwach. To może być ciekawa seria, ale najprawdopodobniej bardzo krótka.
TYP: 4-0 Warriors
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET