Absencja Paula Millsapa pokazuje, jak ważny jest ten zawodnik dla rotacji Atlanty Hawks. Zespół w starciach bez swojego silnego skrzydłowego ma bilans 0-8. Poinformowali właśnie, że Millsapa opuści kolejne trzy mecze drużyny. Hawks chcą mieć pewność, że będzie gotowy na play-offy.
W Atlancie muszą pozostać bardzo ostrożni. Seria siedmiu porażek z rzędu na ostatniej prostej sezonu regularnego sprawiła, że zespół jest tylko 2,5 meczu od wypadnięcia z najlepszej ósemki konferencji. Jeśli Atlanta Hawks szybko się nie pozbiera, sytuacja może stać się dramatyczna. Drużyna Mike’a Budenholzera w ostatnim czasie występowała bez swojego podstawowego silnego skrzydłowego i jednocześnie najlepszego gracza – Paula Millsapa.
Od gry odsunęły zawodnika problemy z kolanem. Wczoraj zespół poinformował, że ma zapalenie błony maziowej i przeszedł zabieg, który ma przywrócić go do gry jeszcze przed rozpoczęciem play-offów. Millsap opuści jednak co najmniej trzy kolejne mecze swojego zespołu. W tym sezonie ekipa z Atlanty ma bilans 0-8 w pojedynkach bez Paula. Przed nimi stosunkowo łatwy terminarz, więc powinni utrzymać się w najlepszej ósemce, ale co z play-offami?
Wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny drużyna z Atlanty zakończy sezon na maksymalnie drugiej rundzie fazy posezonowej. Choć biorąc pod uwagę ich formę z ostatnich meczów – ogromnym wyzwaniem stanie się urwanie meczu w serii z Boston Celtics, Cleveland Cavaliers, Toronto Raptors czy Washington Wizards. Millsap po powrocie będzie potrzebował trochę czasu, by zrzucić z siebie efekty przerwy od gry.
Skrzydłowy latem tego roku trafi na rynek wolnych agentów, jeśli zrezygnuje z opcji zawodnika w swoim kontrakcie. Szokiem byłoby, gdyby się na to nie zdecydował. Dostanie szansę na podpisanie w Atlancie 5-letniego kontraktu na maksymalną kwotę. Nie wiadomo jeszcze, czy Hawks taki kontrakt zdecydują się mu przedstawić. Jeśli nie, wychowanek Louisiana Tech nie powinien narzekać na zainteresowanie ze strony innych ekip. W tym sezonie notuje średnio 18,1 punktu, 7,7 zbiórki, 3,8 asysty, blok i 1,3 przechwytu trafiając 44,3 FG% i 31,4 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
NBA: Kobe nie potrafi wskazać MVP i proponuje inne rozwiązanie
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET