Tylko dwóch zawodników Indiany Pacers przekroczyło w meczu z Boston Celtics barierę 10 punktów. To zdecydowanie za mało, żeby wygrać z Boston Celtics. Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili gracze Denver Nuggets, którzy na własnym parkiecie wygrali z Mistrzami NBA. Bardzo dobra czwarta kwarta w wykonaniu Charlotte Hornets, wygrana 32:20 pozwoliła im wygrać na Florydzie z Orlando Magic 109:102. Pewne zwycięstwo odnieśli natomiast koszykarze Chciago Bulls, którzy wygrali z Detroit Pistons 117:95. Równie okazałe zwycięstwo zanotowali koszykarze Oklahoma City Thunder pokonując Philadelphie 76ers. Westbrook zaliczył w tym meczu kolejne triple-double. Swój parkiet obronili także Wizards, którzy wygrali z Atlanta Hawks 104:100. Przekonywujące zwycięstwo 116:98 wywieźli z Sacramento koszykarze Milwaukee Bucks. W ostatnim meczu Utah Jazz wygrali z New York Knicks a świetny mecz rozegrał Rudy Gobert, który zdobył rekordowe dla siebie 35 punktów, trafiając 13/14 rzutów z gry.
BOSTON CELTICS – INDIANA PACERS 109:100
STATYSTYKI
Isaiah Thomas zdobył 25, a Avery Bradley 18 punktów w zwycięstwie Boston Celtics nad Indiana Pacers. Jest to piąta wygrana Celtów w sześciu ostatnich meczach. Jedyna porażka poniesiona została w niedzielny wieczór przeciwko Philadelphi 76ers, kiedy na boisku zabrakło Thomasa.
Celtics oraz Cleveland Cavaliers jako jedyne ekipy ze Wschodu mają już pewny awans do playoff. C’s de facto tracą tylko jeden mecz do Mistrzów NBA, aby wskoczyć na pierwsze miejsce w Konferencji.
Al Horford po raz kolejny rozegrał wszechstronne spotkanie, kończąc je z 15 punktami, ośmioma zbiórkami i ośmioma asystami. Dla ekipy z Bostonu była to 12 wygrana w trzynastu ostatnich meczach we własnej hali.
Dla ekipy gości 39 punktów zdobył Paul George, a 25 Jeff Teague. Tylko oni w tym spotkaniu przekroczyli barierę 10 punktów spośród wszystkich graczy Pacers. Nieregularna gra może sprawia, że aktualnie Indiana zajmuje szóste miejsce w Konferencji, a za jej plecami czają się Milwaukee Bucks oraz Miami Heat, którzy mogą ich wyprzedzić.
Najważniejszą w przekroju meczu była trzecia kwarta, w której gospodarze zdobyli 39 punktów i powiększyli siedmiopunktowe prowadzenie po pierwszej połowie do czternastu oczek przed ostatnią częścią.
– Wiedzieliśmy, że Celtics podkręcą tempo w drugiej połowie i będą grać agresywniej. Musieliśmy zrobić to samo, jednak nie do końca nam się to udało – mówił po meczu trener Pacers, Nate McMillan.
C’s trafili w tej kwarcie 17 z 25 rzutów, a w ostatniej sekundzie kwarty akcję 2+1 przeprowadził Marcus Smart, dzięki czemu wynik na tablicy świetlnej pokazywał 88:74 na korzyść Celtics.
– Bardzo dobrze prowadziliśmy piłkę szczególnie pod koniec trzeciej i na początku czwartej kwarty. Graliśmy naprawdę dobrze – chwalił swój zespół trener, Brad Stevens.
– Starałem się utrzymywać Pacers jak najdłużej w grze. – mówił po meczu autor 39 punktów, Paul George.
Indiana nie podłamała się po trzeciej kwarcie i w decydującej odsłonie przeprowadzili serię 13:2, przez co zbliżyli się do Celtics na sześć punktów. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, któzy nie pozwolili na nic więcej ekipie gości.
[ot-video][/ot-video]
DENVER NUGGETS – CLEVELAND CAVALIERS 126:113
STATYSTYKI
To nie był dobry mecz, zarówno dla Cavaliers, jak i dla samego Lebrona Jamesa. Nie dość, że Mistrzowie NBA niespodziewanie przegrali z Denver Nuggets, to każde kolejne potknięcie może mieć spore konsekwencje w układzie sił na Wschodzie. Tuż za plecami Cavs czają się Celtics, którzy mogą do końca rywalizować z nimi o pierwsze miejsce w Konferencji.
Tego spotkania do udanych nie może zaliczyć także sam James. Lider Cavs zdobył tylko 18 punktów (8/12 z gry), ale najbardziej rażący jest współczynnik +/-. W czasie, gdy Lebron był na parkiecie Cavs byli -30 względem Nuggets.
W ekipie ze stanu Colorado znów bardzo dobrze zaprezentował się Nikola Jokić, który zakończył spotkanie z 16 punktami, 10 zbiórkami i 7 asystami. Najskuteczniejszym graczem Niggets tej nocy był Gary Harris, autor 21 punktów.
Gospodarze całkowicie zdominowali strefę podkoszową wygrywając w tym elemencie 70:30.
– Jokić nie boi się żadnego zawodnika. Nie ważne czy gramy z Warriors, Cavs, czy Celtics, nie będziemy się poddawać – mówił trener Bryłek, Michael Malone.
Dzięki temu zwycięstwo Nuggets zwiększyli swoją przewagę nad Portland Trail Blazers w walce o playoffy na Zachodzie.
Istotnym zagraniem dla Nikoli Jokicia była jego indywidualna akcja w trzeciej kwarcie przeciwko Lebronowi Jamesowi, po której Serbski gracz zdobył dwa punkty, rzucając hakiem ponad graczem Cavs.
– Lebron zakończy karierę jako jeden z najlepszych graczy, jednak w tej akcji Nikola pokazał swoją siłę i konsekwencję do samego końca. To był ważny moment w jego krótkiej karierze. Z pewnością za kilka ładnych lat pokaże tę akcję swoim wnukom.– mówił po meczu trener Nuggets.
O całej sytuacji dość skromnie wypowiadał się po meczu sam Jokić: Po prostu chciałem zdobyć punkty. Nie patrzyłam na to, czy kryje mnie Lebron, czy ktokolwiek inny. Chciałem skończyć tę akcję. To wszystko.
Najskuteczniejszym graczem Cavs był Kyrie Irving, autor 33 punktów.
– Graliśmy zbyt mało agresywnie po obu stronach parkietu. Nie można tak grać w decydującej fazie sezonu. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni. – mówił po meczu Kevin Love, autor 9 punktów.
[ot-video][/ot-video]
ORLANDO MAGIC – CHARLOTTE HORNETS 102:109
[ot-video][/ot-video]
CHICAGO BULLS – DETROIT PISTONS 117:95
[ot-video][/ot-video]
OKLAHOMA CITY THUNDER – PHILADELPHIA 76ERS 122:97
[ot-video][/ot-video]
WASHINGTON WIZARDS – ATLANTA HAWKS 104:100
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – MILWAUKEE BUCKS 98:116
[ot-video][/ot-video]
UTAH JAZZ – NEW YORK KNICKS 108:101
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]