Już tradycją stało się spotkanie polskich kibiców z Marcinem Gortatem w trakcie jednego z meczów sezonu regularnego. Kolejna Polska Noc w NBA przypadła na starcie Washington Wizards z New Orleans Pelicans. Marcin Gortat nie zawiódł swoich gości i pomógł drużynie odnieść kolejne zwycięstwo.
NEW ORLEANS PELICANS – WASHINGTON WIZARDS 91:105
Washington Wizards uświetnili Polską Noc w NBA siedemnastym z rzędu zwycięstwem na własnym parkiecie. Ekipa z DC jest obecnie jedną z najgroźniejszych w lidze. Dobra atmosfera wśród zawodników sprzyjała kolejnemu już spotkaniu Marcina Gortata z polskimi kibicami. Na trybunach Verizon Center po raz kolejny zjawiło się wiele biało-czerwonych akcentów, a na parkiecie zatańczyły Cheerleaders Wrocław. Środkowy Wizards nie miał łatwego zadania stając naprzeciw Anthony’ego Davisa, ale spisał się bardzo dobrze.
To siódme zwycięstwo z rzędu Wizards, najdłuższa seria drużyny od 2005. Czwarta kwarta okazała się kluczowa dla wygranej gospodarzy. Pelicans trafili tylko 3 z 21 rzutów, zanotowali 8 punktów, przy czym ich ostatni kosz wpadł na niespełna 6 minut przed końcem rywalizacji. John Wall i jego koledzy wrzucili wyższy bieg całkowicie dominując nad swoim przeciwnikiem. – Robisz coś dobrze, gdy zatrzymujesz zespół NBA na 8 punktach – mówił po wszystkim Scott Brooks.
Pelicans z kolei ponieśli czwartą z rzędu porażkę. – Jest duża szansa na to, że przegrasz mecz, jeśli nie zdobywasz punktów przez ostatnie sześć minut – mówił po wszystkim trener gości – Alvin Gentry. Anthony Davis nie zdobył w czwartej kwarcie ani jednego punktu. Lider drużyny z Nowego Orleanu grał z lekko kontuzjowanym biodrem. Ekipy aż do połowy czwartej kwarty szły cios za cios. Pelicans rozpoczynali finałowe 12 minut z prowadzeniem 83:80. Jednak to gospodarze zachowali więcej energii na samą końcówkę.
John Wall zakończył Polską Noc z dorobkiem 24 punktów (8/19 FG, 2/7 3PT, 6/8 FT), 13 zbiórek, 5 asyst i z blokiem. Kolejnych 18 oczek z 16 rzutów dołożył notujący wzrost formy Markieff Morris. Dla Marcina Gortata to była dobra noc, zwłaszcza na deskach. Łodzianin już w pierwszej kwarcie zebrał 10 piłek! Skończył zawody mając na koncie 12 punktów (5/11 FG, 2/2 FT), 17 zbiórek i blok. To był drugi mecz w sezonie pomiędzy drużynami i druga wygrana ekipy Scotta Brooksa.
Dla Pelicans najwięcej oczek zanotował Anthony Davis kończąc spotkanie z dorobkiem 25 punktów (11/17 FG), 10 zbiórek, 2 asyst, przechwytu i bloku. Kolejnych 15 oczek (5/10 FG, 4/9 FT), 4 zbiórki i 2 bloki dołożył silny skrzydłowy – Terrence Jones. Dwóch asyst do triple-double zabrakło Jrue Holidayowi. Rozgrywający Pels zapisał na swoje konto 13 oczek, 10 zbiórek i 8 asyst. Zespół z Luizjany wraca do siebie na mecz z Phoenix Suns, z kolei Wizards serii zwycięstw będą bronić przed Cleveland Cavaliers.
POLSKA NOC W NBA
The Wiz Girls and the Polish cheerleaders are in an impromptu routine! #WizPelicans #NBAPolishNight pic.twitter.com/1JxVLQwfP1
— Bullets Forever (@BulletsForever) 5 lutego 2017
#PolishMachine thunderstixs are proving to be a hit at #NBAPolishNight @WashWizards pic.twitter.com/SWNkRl0Xv7
— Embassy of Poland US (@PolishEmbassyUS) 5 lutego 2017
That was awesome! @joannamma ? @WashWizards #nba #NBAPolishNight #boxingnight pic.twitter.com/OdnCqF3WWQ
— HUBE®T ? Malinowski (@HAMalinowski) 5 lutego 2017
Enjoying some great facts about #Poland during #NBAPolishNight w/ @WashWizards ?????? pic.twitter.com/xDjbdnUIaA
— Embassy of Poland US (@PolishEmbassyUS) 5 lutego 2017
@AmbWilczek with @wolfblitzer &@GortatNews & @WashWizards #NBAPolishNight pic.twitter.com/4zi3vISqbh
— Piotr Wilczek (@AmbWilczek) 4 lutego 2017
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET