Trener Mike Budenholzer i generalny menadżer Wex Wilcox muszą czuć się bardzo pewni swoich szans na zatrzymanie w drużynie Paula Millsapa. Silny skrzydłowy latem zostanie wolnym agentem i Atlanta Hawks ryzykuje utratą gracza bez żadnej rekompensaty. Jednak zanim zacznie nim handlować, spróbuje podpisać z nim przedłużenie.
Już od paru tygodni dyskutuje się na temat przyszłości w Atlancie Paula Millsapa. Pogłoski nabrały rozpędu, gdy Atlanta Hawks zdecydowała się na transfer Kyle’a Korvera do Cleveland Cavaliers. Oczekiwano, że wkrótce zespół zrobi kolejny krok i przehandluje Millsapa. Każdego kolejnego dnia do kolejki po silnego skrzydłowego dołączało coraz więcej zainteresowanych. Nikt nie przypuszczał, że Hawks zmienią zdanie i zdejmą swojego gracza z transferowego rynku.
Skąd taka decyzja drużyny? Przede wszystkim Hawks nie mają zamiar rezygnować z walki w tegorocznych play-offach. Przehandlowanie Millsapa, który jest trzonem rotacji Mike’a Budenholzera najprawdopodobniej oznaczałoby znaczne pogorszenie szans drużyny w walce z pozostałymi zespołami wschodniej konferencji. Millsap w rozmowie z mediami potwierdził, że zespół poinformował go o swojej decyzji i sprawiał wrażenie zadowolonego takim rozwojem sytuacji. – Teraz już wszyscy możecie przestać gadać. Ja też przestanę o tym myśleć i skupię się na koszykówce – mówił.
Jastrzębie w takich okolicznościach nie będą miały innego wyjścia – muszą liczyć na lojalność Millsapa i jego chęć do przedłużenia współpracy z drużyną. Skrzydłowy za rozgrywki 2016/2017 otrzyma przeszło 20 milionów dolarów. Na kolejne ma opcję zawodnika, ale zdrowy rozsądek podpowiada, że z niej zrezygnuje, by podpisać nową umowę za więcej dolarów i na więcej lat. Przewagą Hawks jest posiadanie do gracza tzw. praw Birda. Dzięki nim mogą zawodnikowi przedstawić lepszą propozycję niż pozostali zainteresowani.
– W końcu mogę skupić się na grze, a nie budzić codziennie rano i sprawdzać, co się dzieje – mówił. Zwycięstwo z Brooklyn Nets było siódmym z rzędu drużyny ze stanu Georgia. – Na razie nie myślałem o tym, co się stanie latem. Pozostaje skupiony na wygrywaniu w tym sezonie – dodał. W 35 meczach bieżących rozgrywek, wychowanek Louisiana Tech notował na swoje konto średnio 17,6 punktu, 8,2 zbiórki, 3,8 asysty, 1,6 przechwytu trafiając 43,7 FG% i 31,4 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
NBA: Rose emocjonalnym wrakiem, był bliski zakończenia kariery?!
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET