Zaraz po ogłoszeniu transferu pomiędzy Cleveland Cavaliers i Atlantą Hawks, zespół ze stanu Georgia oczekiwał na stawienie się Mike’a Dunleavy’ego Jr w ośrodku treningowym. Jednak ten początkowo nie miał takiego zamiaru. Dopiero rozmowa z Mikem Budenholzerem zapewniła weterana, że w Atlancie naprawdę chcą skorzystać z jego pomocy.
Wkrótce zawodnik powinien przejść testy medyczne i oficjalnie dołączyć do rotacji Atlanty Hawks. Potrzebował jednak czasu do namysłu i rozmowy z trenerem Mikem Budenholzerem. Pierwsze doniesienia wskazywały na to, że Mike Dunleavy Jr poprosi o wykupienie kontraktu, ponieważ na tym etapie kariery chce grać w zespole rywalizującym o mistrzostwo. Hawks pozyskując prawa do zawodnika, mieliby w takiej sytuacji trzy konkretne wyjścia:
1) Ustalenie warunków wykupienia kontraktu zawodnika, po czym ten trafiłby na rynek wolnych agentów;
2) Nałożenie finansowych kar na zawodnika za to, że nie stawia się na treningach drużyny;
3) Odwołanie transferu i powrót Dunleavy’ego do Cavs, a Kyle’a Korvera do Atlanty.
W końcu jednak przekonującą rozmowa z pierwszym trenerem drużyny, zmieniła podejście Dunleavy’ego. – Bardzo się z tego cieszę – mówił Budenholzer. – Zawsze podobała mi się jego gra i od razu mu to powiedziałem. Ma bardzo wysokie koszykarskie IQ. Doskonale rozumie koszykówkę na tym poziomie i dobrze pasuje do naszej rotacji – dodał szkoleniowiec. Jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem transferu, pojawiły się informacje, że Hawks szukają trzeciej drużyny, do której mogliby Mike’a przenieść. Zespół ostatecznie postanowił zatrzymać go u siebie.
Przez fakt opóźniających się testów medycznych Dunleavy’ego, Kyle Korver nie mógł zagrać w ostatnim meczu Cleveland Cavaliers. Zatem nie tylko Hawks zależało na rozwiązaniu tej kłopotliwej sytuacji. Lada dzień wszystko powinno wrócić do normy. Mike za bieżące rozgrywki otrzyma 4,8 miliona dolarów. Natomiast z 5,2 milionów za 2017/2018, tylko 1,5 miliona jest w pełni zagwarantowane, zatem Hawks mogą zwolnić gracza po zakończeniu bieżącego sezonu.
15-letni weteran i wychowanek Duke zagrał w 23 meczach rozgrywek 2016/2017 i notował średnio 4,6 punktu. Tyronn Lue nie wiedział, jak odpowiednio wykorzystać go w swojej rotacji. W tym samym transferze do Atlanty trafił również Mo Williams, ale zespół nie oczekuje, że rozgrywający zgłosi się do gry.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET