Dawid Słupiński nie ma szczęścia w trwającym sezonie I ligi. Zawodnik nie wybiegnie już na parkiet z powodu rehabilitacji po przebytej operacji.
Sprowadzony do GKS-u Tychy środkowy nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. W zaledwie siedmiu meczach spędził na parkiecie średnio 10 minut zdobywając 12 punktów. Jak się okazuje, na tej liczbie zatrzyma się licznik występów koszykarza – wczoraj przeszedł operację więzadła krzyżowego i czeka go długa rehabilitacja, która wyklucza grę do końca sezonu 2016/17.
Dawid Słupiński poprzednie rozgrywki spędził w Zniczu Basket Pruszków, ale zdecydował się zmienić otoczenie i wybrał ofertę GKS-u Tychy, choć zawodnikiem była również zainteresowana KSK Noteć Inowrocław. Podkoszowy spisywał się w Pruszkowie bardzo solidnie, zdobywał średnio 11 punktów i notował ponad siedem zbiórek.
„Podjąłem decyzję o zmianie, ponieważ wiem, że GKS Tychy to drużyna doświadczona i ambitna. Zespół trenera Tomasza Jagiełki jest dla mnie odpowiednim miejscem na kontynuowanie kariery w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że przyszły sezon będzie bardzo owocny dla GKS Tychy i dla mnie osobiście” – mówił kilka miesięcy temu Dawid Słupiński.
Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET