Russell Westbrook po siedmiu meczach z triple-double, w zwycięstwie Thunder nad Celtics przerwał swoją serię. Mimo to ciągle był w stanie zanotować 37 punktów na skuteczności powyżej 50%. Swoją drugą wygraną na wyjeździe odnieśli gracze Bretta Browna. Sixers pokonali Pistons po dobrym meczu pierwszej piątki. Warriors nie dali się zaskoczcyć Leśnym Wilkom, mimo wspólnych 75 punktów Townsa, Wigginsa i LaVine’a. Emocje nie zabrakło w Phoenix, gdzie miejscowi Suns ulegli Pelicans 119:120 po dodatkowych pięciu minutach. Dla gości kluczowe znaczenie miała gra ławki rezerwowych, która zdobyła w tym meczu 62 oczka. Tylko 4/17 z gry Anthony’ego Davisa, ale decydujący blok przy trójce Devina Bookera, która mogła dać Suns wygraną. Na koniec dnia Knicks ograli Lakers przyczyniając się do szóstej porażki z rzędu podopiecznych Luke’a Waltona. Do gry wrócił D-Rose. Rozgrywający zanotował 25 oczek trafiając 12/16 FG.


BOSTON CELTICS – OKLAHOMA CITY THUNDER 96:99

STATYSTYKI

Russell Westbrook ostatecznie przerwał swoją serię triple-double na siedmiu meczach z rzędu. To oznacza, że wyrównał rekord Michaela Jordana. Jednak do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań i niewykluczone, iż lider Oklahomy City Thunder ponownie zanotuje podobną serię. W bardzo interesującym starciu z Boston Celics zabrakło mu 4 asyst. Jednak dla Billy’ego Donovana kluczowe jest to, że OKC pokonali na własnym parkiecie bardzo wymagającego przeciwnika.

Po jednym z meczów serii triple-double Westbrooka powiedział, że jego 38% skuteczności z gry jest dla niego problematyczna. Rozgrywający wykręcał niesamowite liczby, ale wielokrotnie forsował grę. Poprzedniej nocy kontrolował przebieg spotkania efektywniej. W drugiej połowie zdobył 23 ze swoich 37 punktów (14/26 FG, 2/5 3PT). Dołożył 12 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwyty. Skuteczność gracza powyżej 50% to na pewno powód zadowoleni, zwłaszcza w meczu, w którym zespoły ostatecznie różniły tylko 3 punkty.

Najważniejsze było to, że w końcu oddawałem rzuty, które chciałem oddać – mówił po meczu lider OKC. – Dzisiaj rano rozmawiałem z moim ojcem i powiedział mi, że nie używam swojej gry bliżej kosza jako przewagi. Dzisiaj korzystałem z tego częściej – dodaje. Russ nie przejął się zakończoną serią, przynajmniej nie pokazał tego w rozmowie z mediami. Pokonać Celtics pomogli mu Steven Adams – 16 punktów (7/8 FG), 8 zbiórek, 2 asysty, przechwyt i blok oraz z ławki Enes Kanter – 14 oczek (6/10 FG), 6 zbiórek, 2 asysty, 2 bloki.

To było dla Thunder siódme zwycięstwo w ostatnich ośmiu meczach. W pierwszej połowie gospodarze zanotowali tylko 39 punktów, natomiast w trzeciej kwarcie ekipy zremisowały 28:28. To oznaczało, że przed finałową 12-tką, OKC traciło do Celtics 4 punkty. Na 30 sekund przed końcem Westbrook tafił lay-upa, który dał gospodarzom prowadzenie 96:94. Chwilę później po wygranym przez Westa podrzucie, Jeriam Grant wsadem zapewnił gospodarzom kolejne 2 oczka. Szansę na doprowadzenie do dogrywki miał Marcus Smart, po tym jak Russell nie trafił jednego z rzutów wolnych. Jednak próba gracza C’s odbiła się od obręczy.

Po prostu przestaliśmy przesuwać piłkę. Nie byliśmy w stanie zdobywać punktów. Byłoby znacznie łatwiej, gdybyśmy grali tak, jak zawsze – przyznał Avery Bradley. Celtics grali bez kontuzjowanego Isaiah Thomasa (pachwina). Z 19 punktami (8/17 FG, 3/8 3PT), 6 zbiórkami, 4 asystami i blokiem mecz skończył Al Horford. Po 18 oczek dołożyli Jae Crowder i Avery Bradley. Jednej asysty do double-double zabrakło Smartowi – 11 oczek, 9 asyst. C’s na kolejny mecz jadą do San Antonio. Thunder zagrają w Oregonie z drużyną Trail Blazers.

[ot-video][/ot-video]

NEW YORK KNICKS – LOS ANGELES LAKERS 118:112

STATYSTYKI

Brak D’Angelo Russella i Nicka Younga sprawił, że zadanie dla Los Angeles Lakers stało się znacznie trudniejsze. Dziuy w rotacji spowodowały, że ekipa Luke’a Waltona nie miała na kim oprzeć swojej produktywności w ataku i wyraźnie brakowało jej animuszu po bronionej stronie parkietu. Podczas serii sześciu porażek Jeziorowcy tracili średnio 116 punktów na sto posiadań. To zdecydowanie najgorszy wynik w lidze. Jednak Russell i Young wrócili już do gry, starając się szybko odzyskać swój naturalny rytm. Za to New York Knicks pną się dalej w tabeli wschodniej konferencji.

Do gry dla zespołu z Big Apple powrócił już Derrick Rose, który opuścił ostatnie dwa mecze drużyny z powodu skurczów pleców. Przed meczem rozgrywający zdradził, że nie ma już powodów do obaw i nie czuje żadnego dyskomfortu. Udowodnił to już podczas rywalizacji, będąc jedną z najskuteczniejszych opcji w arsenale Jeffa Hornacka. W efekcie razem z Kristapsem Porzingisem poprowadzili swoją drużynę do szóstego zwycięstwa w ostatnich siedmiu meczach zespołu.

D-Rose skończył z 25 punktami (12/16 FG), 3 zbiórkami, 2 asystami i blokiem, natomiast Porzingod zanotował double-double 26 oczek (8/15 FG, 3/4 3PT, 8/9 FT), 12 zbiórek, 2 asysty, przechwyt i aż 7 bloków! Z ławki 19 punktów (5/11 FG, 3/4, 6/6 FT) zapewnił Brandon Jennings. Natomiast Carmelo Anthony trafił tylko 4/16 FG, ale miał 8 zbiórek, 7 asyst i 3 przechwyty. Tej nocy NYK nie potrzebowali jego skuteczności, co jest nowością, bowiem w poprzednich sezonach Melo nie miał wokół siebie trójki graczy, która byłaby w stanie pociągnąć zespół swoim rzucaniem. Goście z Nowego Jorku trafiali przeciwko obronie Los Angeles Lakers na 49% skuteczności.

Knicks potrzebowali jednak odpowiedzi na mocną 37 punktową finałową kwartę gospodarzy. Ostatnie 12 minut było najbardziej intensywnym okresem tego spotkania. Jennings zdobył w trakcie tej kwarty 15 ze swoich 19 oczek. Dla miejscowych mecz cały czas pozostawał otwarty, ale w ostatecznym rozrachunku nie byli w stanie narzucić swojego tempa i wygraną Knicks przypieczętował rzut z wyskoku Rose’a na niespełna 20 sekund przed końcem rywalizacji.

Powracający Russell był 1/8 z gry, wyraźnie zardzewiały po kilkumeczowej absencji. Przerwa nie przeszkodziła za to Youngowi, który już w pierwszej kwarcie zanotował dla swojej drużyny 12 punktów. Czas gry obu zawodników był jeszcze ograniczony. Liderem Lakers w tym starciu po raz kolejny okazał się Lou Williams grający z ławki znakomite zawody. Poprzednią noc skończył z dorobkiem 24 punktów (6/13 FG, 2/7 3PT, 10/10 FT), 6 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwytów. Swój najlepszy mecz w trykocie ekipy z LA rozegrał Luol Deng zdobywając 22 oczka (8/13 FG, 5/8 3PT), 5 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty. Double-double 17 punktów, 10 zbiórek Juliusa Randle’a.

Knicks jadą do Phoenix, gdzie zmierzą się z byłą drużyną Jeffa Hornacka. Lakers z kolei rozegrają derby Kalifornii z Sacramento Kings.

[ot-video][/ot-video]

PHILADELPHIA 76ERS – DETROIT PISTONS 97:79

STATYSTYKI

[ot-video][/ot-video]

GOLDEN STATE WARRIORS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 116:108

STATYSTYKI

[ot-video][/ot-video]

NEW ORLEANS PELICANS – PHOENIX SUNS 120:119 OT

STATYSTYKI

[ot-video][/ot-video]


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments