Golden State Warriors są dalecy od walki o jak najwyższe cele w tabeli Konferencji Zachodniej. Władze klubu cały czas szukają możliwości transferowych, które realnie wzmocnią ich skład. Może być to jednak trudne — jak donosi dziennikarz serwisu The Athletic Sam Amick, zespół nie zamierza oddawać w ewentualnych wymianach Draymonda Greena i Jimmy’ego Butlera. Nietykalny jest z pewnością także Stephen Curry.
Cztery tytuły wygrane w ostatniej dekadzie sprawiły, że Golden State Warriors stali się jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w historii NBA. Jednak nawet najlepsze dynastie nie są w stanie oszukać upływającego czasu. Widać to dobitnie po Warriors, których trzon prawdopodobnie nie zapewni im już walki o kolejny tytuł. Gdyby sezon zakończył się dzisiaj, podopieczni Steve’a Kerra uczestniczyliby w turnieju play-in o awans do play-offów.
W związku z tym od kilku tygodni Warriors wymieniani są w kontekście plotek transferowych dotyczących kolejnych zawodników. Mówi się o ich zainteresowaniu Michaelem Porterem Jr. z Brooklyn Nets, a nawet chęci ściągnięcia do siebie Anthony’ego Davisa z Dallas Mavericks. Władze klubu liczą jednocześnie, że takie ruchy udałoby się wykonać niskim kosztem. Może być to zgubne.
Dziennikarz serwisu The Athletic Sam Amick donosi, że Warriors nie chcieliby w ewentualnej wymianie oddawać Jimmy’ego Butlera i Draymonda Greena. Należy zakładać także, że nie do ruszenia jest Stephen Curry, który pomimo upływu lat wciąż jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem drużyny. — Źródła w drużynie twierdzą, że Warriors stanowczo sprzeciwiają się pomysłowi wymiany Draymond Greena i Jimmy’ego Butlera. Stwarza to nie lada problem, gdy trzeba dopasować wynagrodzenia zawodników z najwyższego poziomu — zauważył Amick.
Butler zarobi za ten sezon 54, a za kolejny 56 mln dol. Osiąga w tym sezonie średnio 19,7 punktu, 5,6 zbiórki i 4,9 asysty. Skrzydłowy najlepsze lata kariery ma już jednak za sobą — ma już 36 lat. Podobnie Draymond Green, który przez lata stanowił o sile Warriors. Aktualnie nie jest to już ten sam gracz. Za ten sezon otrzyma 25 mln, a na kolejny ma zapisaną w kontrakcie opcję zawodnika wartą 27 mln dol.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
