Cleveland Cavaliers przerwali serię trzech przegranych, wygrywając z Charlotte Hornets. Jaylen Brown zdobył 14 ze swoich 31 punktów w czwartej kwarcie i poprowadził Boston Celtics do zwycięstwa 103:95 nad Indiana Pacers. Zion Williamson rzucił 10 punktów w decydującym momencie czwartej kwarty, prowadząc New Orleans Pelicans do piątek wygranej z rzędu, tym razem nad Dallas Mavericks. Nikola Jokić zanotował triple-double (14 punktów, 13 zbiórek, 13 asyst), a jego Denver Nuggets pewnie pokonali Utah Jazz. Lauri Markkanen odpowiedział 27 punktami. Shai Gilgeous-Alexander rzucił 31 punktów, Oklahoma City Thunder wygrali 26. mecz w sezonie. Detroit Pistons ograli po wyrównanej końcówce Portland Trail Blazers. Stephen Curry poprowadził Golden State Warriors do pewnej wygranej nad Orlando Magic.



Cleveland Cavaliers — Charlotte Hornets 139:132

Statystyki na PROBASKET

  • Donovan Mitchell zdobył 30 punktów, a De’Andre Hunter dołożył 15 ze swoich 27 po przerwie, prowadząc Cleveland Cavaliers do zwycięstwa 139:132. Darius Garland dorzucił 27 punktów i 10 asyst, a Cavaliers odskoczyli rywalom w drugiej połowie, przerywając serię trzech porażek z rzędu.
  • LaMelo Ball był najlepszym strzelcem Charlotte z dorobkiem 23 punktów i dziewięciu asyst, trafiając sześć rzutów za trzy. Debiutant Kon Knueppel oraz Brandon Miller zdobyli po 20 punktów. Do przerwy mecz był niezwykle wyrównany – prowadzenie zmieniało się aż 12 razy, a wynik był remisowy w 10 momentach, przy czym żadna z drużyn nie zbudowała dwucyfrowej przewagi.
  • Kluczowy moment Cavaliers mieli na początku trzeciej kwarty, gdy Hunter, mimo że zalał się na twarzy krwią po faulu niesportowych autorstwa Moussy Diabate, pozostał na parkiecie. Wykorzystał oba rzuty wolne, a chwilę później trafił jeszcze za trzy, podwyższając prowadzenie Cleveland do 98:85. Na to Hornets nie mieli odpowiedzi. W kolejnym meczu zagrają z Washington Wizards, a Cavs podejmą New Orleans Pelicans.

Autor: Michał Kajzerek

Boston Celtics — Indiana Pacers 103:95

Statystyki na PROBASKET

  • Jaylen Brown zdobył 14 ze swoich 31 punktów w czwartej kwarcie i poprowadził Boston Celtics do zwycięstwa 103:95 po odrobieniu 20-punktowej straty z drugiej połowy. Derrick White zakończył mecz z 19 punktami, a Payton Pritchard i Anfernee Simons dorzucili po 11 oczek dla Bostonu, który wygrał po raz trzeci z rzędu.
  • Pascal Siakam był najlepszym strzelcem Indiany z 25 punktami, a Andrew Nembhard dołożył 20. Pacers, najsłabsza drużyna NBA pod względem skuteczności rzutów za trzy, w drugiej połowie spudłowali aż 19 z 20 prób zza łuku, ponosząc piątą porażkę z rzędu. Przegrywając 82:74 przed czwartą kwartą, Celtics rozpoczęli ją serią 11:2 i po raz pierwszy od pierwszej połowy wyszli na prowadzenie po lay-upie Browna.
  • Akcja 3+1 Nembharda na 3:49 przed końcem doprowadziła do remisu 91:91, ale kluczowy moment należał do Browna, który trafił trudną trójkę i dał Celtics prowadzenie 96:91 na 2:25 przed końcową syreną. Tego już ekipa z Bostonu nie oddała. C’s w kolejnym meczu zagrają rewanż w Indianapolis, a Pacers w międzyczasie mają starcie z Milwaukee Bucks.

Autor: Michał Kajzerek

New Orleans Pelicans — Dallas Mavericks 119:113

Statystyki na PROBASKET

  • Zion Williamson rzucił 24 punkty, w tym 10 kolejnych w decydującym momencie czwartej kwarty, miał dziewięć zbiórek i trzy asysty. Skrzydłowy poprowadził Pelicans do piątej wygranej z rzędu, choć mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Jeszcze kilkanaście dni temu zespół z Luizjany miał bilans 3-22 i nikt nie przypuszczał, że będzie w stanie zanotować taką serię. To najwięcej kolejnych zwycięstw Pelicans od 2022 r.
  • Przed początkiem czwartej kwarty Pels tracili osiem punktów. W czwartej kwarcie dali jednak prawdziwy popis — rzucili 40 punktów, pozwalając rywalom na rzucenie zaledwie 26. Pelicans prowadzili dwoma punktami, gdy Zion punktował w pięciu z kolejnych sześciu posiadaniach. Na 97 sekund przed końcem przewaga gospodarzy wzrosła do 11 punktów. Mavericks nie byli w stanie się podnieść.
  • Oprócz Ziona w barwach Pelicans na wyróżnienie zasłużyli Saddiq Bey i Derik Queen, którzy rzucili po 19 punktów. Ponadto Queen miał 10, a Bey siedem zbiórek. Jordan Poole dołożył 14 punktów.
  • Gościom nie pomógł dobry mecz Anthony’ego Davisa, którzy rzucił 35 punktów i zebrał z tablic 17 piłek. Klay Thompson dołożył 20 punktów i pięć zbiórek z ławki rezerwowych. Cooper Flagg zanotował 16 punktów, sześć zbiórek i sześć asyst. Naji Marshall miał 15 punktów, pięć zbiórek i sześć asyst.

Denver Nuggets — Utah Jazz 135:112

Statystyki na PROBASKET

  • Nuggets bardzo szybko zamknęli rywalizację w tym meczu — w pierwszej kwarcie rzucili 40 punktów i prowadzili po tym fragmencie gry aż 25 punktami. W pierwszych czterech minutach gospodarze nie pozwolili Jazz na zdobycie choćby punktu — sami mieli ich 19. Na początku grudnia w podobny sposób Jazz przegrali z New York Knicks.
  • Nikola Jokić nie był dzisiaj najlepszym strzelcem Nuggets, ale pomógł zespołowi w inny sposób — miał 14 punktów, 13 zbiórek i 13 asyst. Jamal Murray rzucił 27 punktów, miał sześć zbiórek i pięć asyst. Cam Johnson i Peyton Watson dołożyli po 20 punktów. Wchodzący z ławki Tim Hardaway Jr. miał 21 punktów. Nuggets na tyle kontrolowali mecz, że zagrali pełną rotacją.
  • Dla Jazz 27 punktów i osiem zbiórek miał Lauri Markkanen, Keyonte George dołożył 20 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst. Brice Sensabaugh miał 14 punktów i sześć zbiórek.

Oklahoma City Thunder — Memphis Grizzlies 119:103

Statystyki na PROBASKET

  • Thunder przeżywają najgorszy okres w sezonie — przed tą wygraną przegrali w dwóch z ostatnich trzech spotkań. Dzisiaj jednak nie pozostawili wątpliwości, kto jest lepszą drużyną. Shai Gilgeous-Alexander zanotował 31 punktów, 10 zbiórek i osiem asyst. Miał także pięć przechwytów i cztery straty. Dla Shaia był to setny kolejny mecz z przynajmniej 20 punktami (dłuższą serię miał tylko Wilt Chamberlain — 126). Jalen Williams dołożył 24 punkty i sześć zbiórek. Ajay Mitchell miał 16 punktów i dziewięć zbiórek.
  • W szeregach Thunder zabrakło Cheta Holmgrena i Isaiaha Hartensteina. Grizzlies musieli sobie radzić bez kontuzjowanych Ja Moranta i Zacha Edeya. Cedric Coward i Kentavious Caldwell-Pope rzucili po 16 punktów. Pierwszy dołożył osiem zbiórek i sześć asyst. Cam Spencer miał 14 punktów, pięć zbiórek i osiem asyst, a Jock Londale dołożył 11 punktów i 10 zbiórek.
  • Jeszcze do przerwy Thunder prowadzili różnicą 13 punktów. W trzeciej kwarcie Grizzlies przez chwilę byli jednak w stanie postawić się obrońcom tytułu. Na dwie i pół minuty przed końcem zmniejszyli straty do siedmiu punktów. Thunder szybko odpowiedzieli, przewaga wzrosła do 18 punktów. Grizzlies jednak ponownie odpowiedzieli — przegrywali tylko czterema punktami (97:101). Na więcej nie było ich już jednak stać.

Golden State Warriors — Orlando Magic 120:97

Statystyki na PROBASKET

  • Kluczową postacią dla Warriors był Stephen Curry, który po słabej pierwszej połowie wystrzelił w trzeciej i czwartej kwarcie, zdobywając 18 ze swoich 26 punktów. Curry, grający mimo urazu lewej kostki, długo nie mógł znaleźć swojego rytmu. Spudłował pierwsze sześć prób zza łuku i rozpoczął mecz od skuteczności 3/13 z gry. Przełamanie przyszło na 8:20 przed końcem trzeciej kwarty, gdy trafił pierwszą trójkę, zmniejszając stratę Warriors do 71:69.
  • Następnie Golden State Warriors odpowiedzieli serią 14:4 i przejęli pełną kontrolę nad spotkaniem. Curry zakończył mecz z dorobkiem 10/23 z gry, 4/13 za trzy, sześcioma asystami i dwoma przechwytami.
  • Dobre spotkanie zaliczył też Jimmy Butler (21 punktów), a Moses Moody dołożył 20 punktów. Z ławki dobrze zaprezentował się Brandin Podziemski, notując 16 punktów, pięć asyst i cztery zbiórki. Draymond Green zagrał 18 minut, i zdobył dziewięć punktów i siedem zbiórek.
  • Po stronie Magic najlepiej wypadł Paolo Banchero, który zanotował 21 punktów, 12 zbiórek i siedem asyst. 20 punktów dołożył Desmond Bane.
  • Drużyna z Orlando nie była w stanie dotrzymać kroku rywalom w drugiej połowie i ostatecznie przegrali 97:120.

Autorka: Martyna Kucybała

Portland Trail Blazers — Detroit Pistons 102:110

Statystyki na PROBASKET

  • Najlepszym zawodnikiem Pistons był Jalen Duren, który zanotował 26 punktów i 10 zbiórek. Double-double dołożył także Ausar Thompson (18 punktów, 12 zbiórek), a dobrze spisał się też Duncan Robinson (15 punktów).
  • Blazers wróciło do gry po znakomitym fragmencie w drugiej połowie. Po tym jak Pistons prowadzili 21 punktami pod koniec trzeciej kwarty, Portland ruszyli do odrabiania strat. Gdy Cade Cunningham faulował po raz szósty na 8:32 przed końcem, gospodarze wciąż tracili dziewięć punktów, lecz w kolejnych minutach objęli jednopunktowe prowadzenie.
  • Detroit odpowiedziało serią 11–2 w końcówce, co pozwoliła gościom odzyskać kontrolę nad spotkaniem.
  • Dla Portland najwięcej punktów zdobył Shaedon Sharpe (25) przy skuteczności 11/21 z gry. Deni Avdija był bliski triple-double, notując 18 punktów, dziewięć asyst i osiem zbiórek. Solidnie zaprezentował się również Donovan Clingan (17 punktów, 10 zbiórek, trzy bloki), a Sidy Cissoko dorzucił 16 punktów z ławki.

Autorka: Martyna Kucybała

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments