Giannis Antetokounmpo może wkrótce zmienić barwy klubowe. Skrzydłowy nie jest do końca zadowolony z miejsca, w którym znaleźli się Milwaukee Bucks i będzie na ten temat rozmawiał z władzami klubu. Wokół sytuacji Greka pojawiają się kolejne plotki transferowe, w których wymieniani są kolejni chętni. W ostatnich dniach coraz więcej mówi się o tym, że Giannis mógłby wylądować w Miami Heat.
Od ponad tygodnia trwa intensywna dyskusja na temat ewentualnego transferu Giannisa Antetokounmpo. Shams Charania z ESPN podał, że skrzydłowy nie jest przekonany, czy pozostanie w Milwaukee Bucks to najlepszy wybór dla jego kariery. Nie jest jasne, jakie ostatecznie decyzje podejmie. Na ten moment nie zażądał od klubu wymiany.
Przez wiele tygodni panowało przeświadczenie, że faworytem do ściągnięcia Giannisa, jeśli ten będzie dostępny na rynku, będą New York Knicks. Sam zawodnik także ma preferować grę w Madison Square Garden. Rozmowy na linii Knicks-Bucks z pewnością były, ale nie przyniosły one żadnego rezultatu. W ostatnich dniach coraz częściej wymienia się jednak Miami Heat jako miejsce, do którego trafi Antetokounmpo. Sam Grek chciał tam trafić już w 2020 r.
Teraz dziennikarz serwisu The Athletic Sam Amick przekazał, że osoby posiadające wiedzę na temat tego, co dzieje się w NBA, wierzą, że Giannis może wybrać na swój kolejny dom Heat. W drugą stronę mieliby powędrować m.in. Tyler Herro, Kel’el Ware i Jamie Jaquez Jr. — Pat Riley i spółka mogliby zaoferować Bucks jacht pełen wyborów w drafcie, wszystkich swoich najlepszych młodych graczy i kogoś, kto wypełni ich lukę płacową (Terry Rozier, jeśli NBA się zgodzi), by wartości się dodawały — przekazał Amick.
Wcześniej o tym, że Giannis może wybrać Heat, informował m.in. dziennikarz Howard Beck. — Ponownie, podczas pracy nad tekstem o Giannisie i rozmów z ludźmi z ligi, zasugerowano mi Miami jako miejsce, w którym Giannis naprawdę chciałby wylądować, jeśli nie będzie to Nowy Jork — powiedział, cytowany przez NBA Central.
Na razie Giannis musi jednak w pełni wyleczyć kontuzję łydki, której doznał w meczu z Detroit Pistons. W tym sezonie Grek rozegrał 17 spotkań, w których notował średnio 28,9 punktu, 10,1 zbiórki oraz 6,1 asysty na mecz.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










