Choć latem Jonathan Kuminga podpisał z Golden State Warriors nowy kontrakt, to jego sytuacja w trwających rozgrywkach tak naprawdę za wiele się nie zmieniła. Skrzydłowy nadal ma niepewne miejsce w rotacji Steve’a Kerra. Kalifornijska ekipa zamierza więc transferować zawodnikiem, a na horyzoncie pojawiła się opcja wymiany z Milwaukee Bucks.
Po udanym początku rozgrywek zostało już tylko wspomnienie. Jonathan Kuminga znów ma problemy ze swoją rolą w zespole Golden State Warriors. W listopadzie stracił nieco ponad dwa tygodnie przez kłopoty z kolanem. Stracił też wtedy miejsce w pierwszej piątce, którego po powrocie na parkiet nie odzyskał. Co więcej, w niedzielnym starciu z Chicago Bulls w ogóle nie wybiegł na boisko, choć był zdrowy. Jasne jest, że trener Steve Kerr nadal mu nie ufa.
W związku z tym wraca temat wymiany Kumingi, który latem podpisał co prawda przedłużenie z Warriors, ale po bardzo długiej batalii, bo żadna ze stron nie chciała zgodzić się na żadne ustępstwa. Wtedy mocno 23-latkiem interesowali się Sacramento Kings i teraz też mogą znów spróbować, bo Shams Charania twierdzi, że Warriors będą rozmawiać o potencjalnym transferze swojego gracza, kiedy ten 15 stycznia będzie mógł wejść na rynek transferowy.
Tymczasem jak donosi Jake Fischer, Kuminga może posłużyć Warriors, aby ściągnąć środkowego, którym od dawna się interesują. Na celowniku Wojowników od dłuższego czasu jest bowiem Myles Turner, a władze GSW miały rozmawiać o jego pozyskaniu już z Indiana Pacers.
Turner latem tego roku opuścił po 10 latach Indianapolis i związał się czteroletnią umową o wartości 109 mln dol. z Milwaukee Bucks. Sęk w tym, że ekipa z Wisconsin znalazła się raz jeszcze w trudnym położeniu. Bucks grają przeciętnie (mają bilans 10-15), a Giannis Antetokounmpo znów rozmawia z władzami klubu o tym, czy ta współpraca ma jeszcze sens. Może się więc okazać, że w Milwaukee zaraz zacznie się wielka przebudowa.
W takim scenariuszu Warriors mogliby spróbować „wyciągnąć” Turnera z Wisconsin, a Kuminga mógłby tutaj idealnie sprawdzić się jako podstawa paczki transferowej, tym bardziej ze swoim obecnym kontraktem. Dla Wojowników zyskanie Turnera byłoby potencjalnie rozwiązaniem wielu problemów. 29-latek w trwającym sezonie notuje średnio 12,6 punktu oraz 5,7 zbiórki i 1,6 bloku na mecz. Wystąpił on jak dotychczas we wszystkich 25 meczach Bucks.
Wspieraj PROBASKET
