Najciekawiej było w Luizjanie, gdzie miejscowi Pelicans – grając bez kontuzjowanego Ziona Williamsona – mierzyli się z Timberwolves. Anthony Edwards zanotował 44 punkty i poprowadził swoją drużynę do wygranej. Z dobrej strony pokazał się także Jaylen Brown. Jego zespół wygrał po raz czwarty w ostatnich pięciu meczach, a lider rotacji zanotował 42 punkty. Jeremy Sochan wyszedł z ławki na 18 minut i pomógł Spurs pokonać dobrze ostatnio dysponowanych Grizzlies. Zespół z Teksasu cały czas czeka na powrót do gry Victora Wembanyamy.
PHILADELPHIA 76ERS – WASHINGTON WIZARDS 121:102
TORONTO RAPTORS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 121:118
- Scottie Barnes zdobył 28 punktów i poprowadził Toronto Raptors do zwycięstwa 121:118 nad Portland Trail Blazers. Trafił 10 z 18 rzutów z gry, a do tego dołożył siedem zbiórek, siedem asyst i dwa bloki. Immanuel Quickley zakończył mecz z 23 punktami i ośmioma asystami dla Toronto, które wcześniej przegrało dwa spotkania z rzędu. Brandon Ingram dorzucił 21 punktów, a rezerwowy Gradey Dick zakończył z dorobkiem 14.
- Portland zmarnowało świetny występ Deniego Avdiji, który zdobył 25 punktów, miał 14 asyst i osiem zbiórek. Toumani Camara dołożył 21 punktów i siedem zbiórek, a rezerwowy Shaedon Sharpe zanotował 23 punkty. Quickley trafił wyrównujący rzut za trzy na początku drugiej kwarty, rozpoczynając serię 16:3, która dała Raptors prowadzenie 53:43 na 8:09 przed końcem pierwszej połowy.
- Sharpe trafił dwa rzuty wolne, zmniejszając prowadzenie Raptors do 115:117 na 1:18 przed końcem. Jednak Ingram odpowiedział wsadem, a w ostatnich sekundach dołożył dwa celne wolne, przypieczętowując zwycięstwo Raptors. Trail Blazers zagrają w środę z Cleveland Cavaliers, a Raptors podejmą Los Angeles Lakers w czwartek.
BOSTON CELTICS – NEW YORK KNICKS 123:117
- Jaylen Brown zdobył najlepsze w sezonie 42 punkty i przypieczętował zwycięstwo efektownym wsadem w ostatnich sekundach. Boston Celtics pokonali New York Knicks 123:117. Brown zdobył 18 punktów w drugiej kwarcie i 15 w trzeciej. Derrick White dołożył 22 punkty, z czego siedem w ostatnich czterech minutach, gdy Celtics powstrzymali pościg Knicks, którzy zmniejszyli 15-punktową stratę do 99:102.
- Mikal Bridges zdobył 35 punktów trafiając 8 z 12 rzutów za trzy. Karl-Anthony Towns dorzucił 29 punktów dla Knicks, którzy przed tym meczem mieli serię czterech wygranych z rzędu. Z kolei Celtics wygrali cztery z ostatnich pięciu spotkań, pokonując cztery z sześciu najlepszych drużyn Konferencji Wschodniej.
- Celtics prowadzili po trzech kwartach różnicą 18 punktów i mieli przewagę 102:87 na osiem minut przed końcem, gdy Bridges trafił trójkę, potem wykorzystał trzy rzuty wolne, a następnie dołożył kolejną trójkę, zmniejszając stratę do trzech punktów i kończąc serię 12:0.
- Boston odpowiedział po time-oucie trafioną trójką Josha Minotta, a później Jordan Walsh dwa razy z rzędu dobił niecelne rzuty, powiększając prowadzenie Celtics do ośmiu punktów. Bridges znów trafił za trzy, zmniejszając różnicę do czterech punktów na 46 sekund przed końcem, ale przy kolejnym posiadaniu swojej drużyny spudłował rzut, który mógł uciąć stratę do jednego punktu.
- Ekipa Mike’a Browna zagra u siebie z Charlotte Hornets w środę. Z kolei Celtics zmierzą się na wyjeździe z Washington Wizards w czwartek.
NEW ORLEANS PELICANS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 142:149 OT
- Anthony Edwards zdobył 34 ze swoich najlepszych w tym sezonie 44 punktów w drugiej połowie. Popisał się efektownym wjazdem pod kosz, który doprowadził do dogrywki. Z kolei Julius Randle dołożył osiem punktów w dodatkowym czasie gry, prowadząc Minnesota Timberwolves do zwycięstwa 149:142. Edwards eksplodował po przerwie, trafiając 5 z 8 rzutów za trzy.
- Z kolei dla gospodarzy – Trey Murphy III zdobył 33 punkty i był jednym z sześciu graczy New Orleans Pelicans z dwucyfrową zdobyczą. Saddiq Bey zakończył mecz z 22 punktami, a Derik Queen i debiutant Jeremiah Fears dodali po 21. Rudy Gobert zanotował dla Minnesoty 26 punktów, w tym trzy efektowne wsady w dogrywce, oraz 13 zbiórek. Timberwolves odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Pelicans przegrali 13 z ostatnich 14 spotkań.
- New Orleans prowadziło 129:125 na 1:03 przed końcem regulaminowego czasu po wsadzie Derika Queen’a, ale nie zdobyło już żadnego punktu. Edwards doprowadził do dogrywki, mijając Jose Alvarado i kończąc layup na 2,3 sekundy przed końcem. Pelicans zagrali po raz dwunasty w 23 meczach bez Ziona Williamsona, który wypadł z powodu urazu przywodziciela prawej nogi.
SAN ANTONIO SPURS – MEMPHIS GRIZZLIES 126:119
- Harrison Barnes zdobył 31 punktów, trafiając 7 z 12 rzutów za trzy i 10 z 20 z gry. De’Aaron Fox dorzucił 29, a San Antonio Spurs pokonali Memphis Grizzlies 126:119. San Antonio poprawiło bilans do 6–2 od momentu, gdy 15 listopada wypadł z gry Victor Wembanyama z powodu naciągnięcia łydki. Fox zdobył 11 punktów w czwartej kwarcie, prowadząc San Antonio do odrobienia siedmiopunktowej straty i poprawienia bilansu domowego do 9–2.
- Zach Edey zanotował 19 punktów i 15 zbiórek dla Memphis, które wcześniej wygrało trzy mecze z rzędu i pięć z sześciu bez kontuzjowanego Ja Moranta. Cam Spencer dołożył dla Grizzlies rekord sezonu – 21 punktów, a Jaylen Wells zakończył mecz z 20. Edey dominował pod koszem przy braku najlepszego blokującego ligi, trafiając 8 z 12 rzutów i zbierając 11 piłek w obronie.
- Mierzący 221 cm środkowy zaplątał się z Jeremym Sochanem w pierwszej połowie, otrzymując przewinienie za walkę o piłkę po tym, jak pociągnął Sochana za rękę podczas upadku. Z kolei przy 9:36 do końca meczu odgwizdano mu faul, który poddano analizie po tym, gdy uderzył łokciem Luke’a Korneta w twarz.
- Sochan wyszedł z ławki na 18 minut, w trakcie których zanotował 11 punktów (5/6 z gry), sześć zbiórek, asystę i dwa przechwyty. Spurs w środę zagrają na wyjeździe z Orlando Magic, natomiast Grizzlies: w piątek podejmą Los Angeles Clippers.
- — Dobrze widzieć, jak każdy dokłada coś od siebie, ale Jeremy był dziś świetny. Jego energia była widoczna. Już w pierwszych minutach, kiedy wszedł na parkiet, wymusił przechwyt, atakował kosz, przenosił piłkę z jednej na drugą stronę parkietu i utrzymywał tempo w wyprowadzaniu ataku. Zagrał naprawdę świetny mecz — mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Mitch Johnson.
GOLDEN STATE WARRIORS – OKLAHOMA CITY THUNDER 112:124
STATYSTYKI
Więcej wkrótce….
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET









