Zach LaVine był problemem dla Chicago Bulls, gdy jeszcze u nich grał. Chodziło o wysoki kontrakt, który był trudny do przehandlowania. W końcu trafił do Sacramento Kings, którzy wkrótce mogą przejść gruntowną przebudowę. Jeśli tak się stanie, LaVine ponownie może zmienić klub. Według Mike’a Scotto z HoopsHype zainteresowani nim mogą być Milwaukee Bucks.
Jeszcze kilka sezonów temu Sacramento Kings byli jedną z najlepszych drużyn w Konferencji Zachodniej. Chwilę później i po wykonaniu kilku ruchów transferowych notują jeden ze słabszych początków nowych rozgrywek NBA. Mimo wygranych w dwóch ostatnich meczach Kings z bilansem 5-13 zajmują 13. miejsce na Zachodzie. W związku z tym pojawiają się kolejne plotki transferowe, mówiące o tym, że władze klubu będą chciały przebudować skład.
Pierwsze drużyny już zaczęły rozpytywać o dostępność poszczególnych graczy Kings. Jeszcze kilka dni temu nie było chętnych po Zacha LaVine’a. Teraz jednak ta sytuacja ulega zmianie. Według informacji Mike’a Scotto z HoopsHype zainteresowani rozgrywającym są Milwaukee Bucks. Nie są to jednak poważne rozmowy. Dziennikarz zwraca uwagę, że w ostatnich miesiącach Kings byli zainteresowani sprowadzeniem do siebie skrzydłowego Bucks Kyle’a Kuzmy.
Wytransferowanie LaVine może być problematyczne m.in. przez jego wysoki kontrakt. W tym sezonie zarobi 47,5 mln dol., na kolejny ma zapisaną opcję zawodnika wartą 49 mln dol., z której zapewne skorzysta. W tym sezonie w 16 spotkaniach obrońca osiąga średnio 20,5 punktu, 3,3 zbiórki oraz 2,2 asysty.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










