Kontuzje nękają Portland Trail Blazers w trwającym od miesiąca sezonie 2025-26. Mimo licznych problemów, zespół z Oregonu radzi sobie zaskakująco dobrze, a najlepszym dowodem jest zwycięstwo nad Oklahoma City Thunder, którzy do tej pory przegrali tylko jeden raz, właśnie z Blazers. Z nieobecnych graczy najbardziej brakuje Damiana Lillarda. Jrue Holiday ujawnił, jak wielkim luksusem jest posiadanie dziewięciokrotnego uczestnika Meczu Gwiazd w swoim zespole.
Pomimo kontuzji Damian Lillard zaznacza swoją obecność w Portland Trail Blazers. Zdaniem Jrue Holidaya, aktywność Dame’a poza parkietem, korzystnie wpływa na zespół. – Graliśmy razem na igrzyskach olimpijskich. Swego czasu współpracowaliśmy z Adidasem. Mieliśmy wiele styczności – powiedział Holiday w rozmowie z portalem Clutch Points. – Znam go od dawna. Sama jego wiedza o grze, doświadczenie, jakie zdobył i to, co pokazuje mi i reszcie zespołu, mimo że jest poza grą, jest nieocenione – dodaje dwukrotny mistrz NBA.
W obliczu trwającej przez cały sezon rekonwalescencji Lillarda po zerwaniu ścięgna Achillesa, jego Blazers notują solidny bilans 8-10, po pierwszym miesiącu rozgrywek. Liderem klasyfikacji punktowej zespołu jest Deni Avdija (24,9 punkitu na mecz). Tuż za nim ze średnią 22,6 punktu znajduje się Shaedon Sharpe, a Toumani Camara buduje swoją pozycję w defensywie i być może po raz kolejny trafi do najlepszych piątek obrońców.
– Myślę, że mamy świetny zespół – kontynuuje Holiday. – Mamy wiele wspaniałych cech. Jeśli uda nam się utrzymać zdrowie i wrócić do formy w pełnym w pełnym składzie, będziemy jeszcze lepsi – podkreśla. 35-letni rozgrywający, który w 12 rozegranych meczach notuje średnio 16,7 punktu, 8,3 asysty i 5,3 zbiórki, od kilku spotkań jest poza grą z powodu kontuzji łydki. Według sztabu medycznego Blazers, czekają go co najmniej dwa tygodnie przerwy.
Poza Lillardem i Holidayem kontuzjowani są jeszcze Scoot Henderson (uraz ścięgna podkolanowego), który opuści najbliższy miesiąc gry i Matisse Thybulle. 28-latek przeszedł operację z powodu zerwanego więzadła w lewym kciuku. Skrzydłowy będzie pauzował przez kolejne cztery do sześciu tygodni.
Jrue Holiday i Damian Lillard utrzymywali ze sobą kontakt SMS-owy przez całe lato, poprzedzające sezon 2025-26. Holiday, podekscytowany nowym rozdziałem w swojej karierze, powiedział że gwiazdor Blazers skontaktował się z nim po tym, jak podpisał nowy umowę, aby powrócić do klubu, w którym spędził pierwsze 11 lat swojej bogatej kariery.
– Kiedy ponownie podpisał kontrakt z Blazers, napisał mi SMS-a: „Stary, naprawdę możemy być dobrzy” – zaznacza. Gdy Holiday został wymieniony do Blazers, z niecierpliwością czekał na rozpoczęcie nowego sezonu. – Mam ochotę rywalizować, wygrywać i pokazać tym chłopakom, że mają wielki talent – zauważa. -N ie sądzę, że wszyscy zdają sobie sprawę, jak bardzo Scoot i Shaedon są wysportowani i inteligentni w swoim stylu gry. Czuję, że ten czas nadszedł teraz, ponieważ mają wszystkie niezbędne narzędzia. Nie mogę się doczekać, żeby z nimi zagrać – kończy.
Wspieraj PROBASKET
