Na tydzień przed rozpoczęciem sezonu zasadniczego Sacramento Kings zdecydowali się wnieść do drużyny trochę doświadczenia, na pozycję rezerwowego rozgrywającego sprowadzając Russella Westbrooka. Chociaż o zainteresowaniu ekipy z Kalifornii pozyskaniem weterana mówiło się od jakiegoś czasu, ostateczne sfinalizowanie transferu przyniosło kolejne znaki zapytania. W końcu jeszcze nie tak dawno temu przyszłość koszykarza w lidze stała pod znakiem zapytania, a ponadto wiele osób zastanawiało się, jakie plany dotyczące swojej kariery po tym sezonie ma on sam.



Po tym, jak zgodził się na roczny kontrakt o wartości 3,6 miliona dolarów, Russell Westbrook ostatecznie zagra w swoim już osiemnastym sezonie w NBA, a Sacramento Kings będą siódmą drużyną, której barwy w międzyczasie reprezentował. Nie da się jednak ukryć, że problemy, jakie 36-letni weteran miał ze znalezieniem nowego pracodawcy były podyktowane obawami dotyczącymi jego wieku, dopasowania do zespołu oraz – może przede wszystkim – ograniczonego budżetu w lidze.

Popularny Brodie nie jest już zawodnikiem na poziomie MVP, dla którego zdobywanie triple-double w kolejnych meczach to kaszka z mleczkiem, ani centralną postacią drużyny, jak w latach swojej świetności. Mimo to w ubiegłym sezonie, reprezentując barwy Denver Nuggets, udowodnił, że wciąż może być cennym wzmocnieniem na obwodzie i wnieść do rotacji nieco stabilności. Wystąpił wówczas w 75 meczach (36 w pierwszej piątce), notując w tym czasie średnio 13,3 punktu, 4,9 zbiórki i 6,1 asysty przy skuteczności 44,9% wszystkich rzutów z gry, w tym 32,3% z dystansu.

Abstrahując od podejmowanej przez niektórych dyskusji, czy wobec imponującego zestawu graczy obwodowych, w którym znajdują się Dennis Schroeder, Zach LaVine, Keon Ellis, Malik Monk, Devin Carter (jeśli zostanie, bo ponoć jest na wylocie) czy nawet od biedy DeMar DeRozan, w Kings potrzebny jest kolejny tego typu zawodnik, Russ przygotowuje się do kolejnego sezonu, chcąc pomóc Sacramento utrzymać konkurencyjność na silnie obsadzonym Zachodzie. Nie zmienia to faktu, że coraz częściej – zwłaszcza z powodu późnego momentu, w którym podpisał kontrakt – pojawiają się spekulacje na temat jego rychłego zakończenia kariery. Sam zainteresowany nie zamierzał jednak owijać w bawełnę i, podczas rozmowy z dziennikarzami, uciął wszelkie spekulacje w zarodku.

– Taa, jasne – ironicznie, chociaż z uśmiechem na twarzy, odpowiedział Westbrook, zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy po sezonie 2025-26 zamierza zawiesić buty na kołku.

By już zupełnie odłożyć na bok wszelakie pogłoski, Russ podzielił się również entuzjazmem związanym z dołączeniem do nowego klubu. Zaznaczył, że najbardziej intryguje go to, jak wiele osób wątpi w możliwości Kings i ich szanse na jakikolwiek sukces. Odniósł się również do ciążącej na nim samym presji, która wiąże się z brakiem jakiejkolwiek gwarancji w rocznej umowie. Dla niego to jednak tylko kolejny czynnik zwiększający motywację.

– Szczerze mówiąc, tak było przez całą moją karierę, więc niestety to dla mnie nic nowego. Jestem wdzięczny i czuję się błogosławiony z powodu tych wątpliwości, niepewności i pytań o to, czy mogę i czy będę jeszcze grać. Wiem, do czego jestem zdolny, gdy dostaję szansę, i kiedy sezon się zacznie – jeśli ją otrzymam – zrobię to, co zawsze robiłem: wyjdę na parkiet i będę walczyć – powiedział były MVP ligi.

– Zawsze będą ludzie, którzy będą nastawieni pozytywnie, i tacy, którzy czują coś wręcz odwrotnego. Takie jest moje życie. Nie utrzymałem się w lidze przez 18 lat z powodu pięknych oczu. Jestem wdzięczny, że wciąż tu jestem, stoję na nogach i mam możliwość rywalizowania, więc będę robił to, co zawsze robiłem. I tak – wciąż mam w sobie ten ogień, tę motywację – i nie zniknie ona, dopóki nie zakończę kariery – dodał. A na to ostatnie się – póki co – nie zapowiada.

W ubiegłym sezonie Russ, wchodząc z ławki rezerwowych, był kluczowym zawodnikiem Nuggets, który dostarczał zespołowi potrzebną energię. Spore znaczenie miała też chemia, jaką nawiązał z liderem drużyny, Nikolą Jokiciem. Wprawdzie na późniejszym etapie sezonu pojawił się plotki, że Westbrook był „problemem w szatni”, to jednak koledzy od razu stanęli w jego obronie, twierdząc coś zupełnie innego. Ostatecznie jednak doświadczony rozgrywający nie zdecydował się na przedłużenie kontaktu, stając się wolnym zawodnikiem, a o prawdopodobnych kulisach jego decyzji pisaliśmy w tym miejscu.

Po długim okresie oczekiwania, ostatecznie znalazł się chętny na usługi Brodiego. Kings zdecydowali się dać mu szansę, co tylko zwiększyło już i tak mocną głębię składu na pozycji obwodowego. W pierwszej piątce najpewniej będzie występował Schroeder, świeżo upieczony mistrz Europy z reprezentacją Niemiec, a Russowi pozostanie walka o któreś z dostępnych miejsc na ławce rezerwowych.

Jedno jest pewne – niezależnie od konstrukcji umowy, jaką podpisał z Sacramento, Westbrook nie dostanie miejsca w składzie meczowym za darmo. Jeśli chce, by jego wypowiedź sugerująca niechęć do rychłego zakończenia kariery już wkrótce brzydko się zestarzała, a rynek spojrzał na niego przychylniej, będzie musiał ponownie udowodnić swoją wartość. A co nowy nabytek Kings chciałby, aby lokalni kibice i społeczność o nim wiedzieli?

– Że jestem tylko człowiekiem. Uważam, że bardzo ważne jest, aby wszyscy rozumieli, że staram się być najlepszy, jak tylko potrafię. Ale jesteśmy ludźmi – wszyscy popełniamy błędy – zakończył 36-latek.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments