Boston Celtics mieli wygraną z Toronto Raptors w garści, ale w końcówce stracili koncentrację. Ostatecznie uratował ich rzut Xaviera Tillmana tuż przed końcową syreną. Miles Bridges zanotował 29 punktów i 10 zbiórek, a Charlotte Hornets rozbili Memphis Grizzlies. Los Angeles Lakers, bez Luki Doncicia i LeBrona Jamesa, długo stawiali opór Dallas Mavericks. Jednak w ostatniej kwarcie rzucili tylko osiem punktów, pozwalając jednocześnie rywalom na zdobycie 37 punktów. Los Angeles Clippers nie mieli problemów z ograniem Sacramento Kings.
Charlotte Hornets — Memphis Grizzlies 145:116
- Miles Bridges zanotował 29 punktów, 10 zbiórek i pięć asyst, LaMelo Ball dołożył 23 punkty, osiem asyst i pięć zbiórek, a Hornets nie dali żadnych szans Grizzlies. Brandon Miller miał 22 punkty i sześć zbiórek. Dla gości była to czwarta porażka w tegorocznym preseason. O losach spotkania zadecydowała trzecia kwarta, w której Hornets rzucili 45 punktów, 17 więcej od rywali.
- Grizzlies grali bez kontuzjowanego wiąż Ja Moranta. Każdy gracz pierwszej piątki rzucił przynajmniej 12 punktów, ale było to za mało, by przeciwstawić się szybko grającym Hornets. Javon Small miał 18 punktów i osiem zbiórek, a Jaren Jackson Jr. 17 punktów.
Boston Celtics — Toronto Raptors 110:108
- Jeszcze w pierwszej kwarcie urazu, który wyeliminował go z gry do końca spotkania, doznał Jaylen Brown. Lider Celtics zszedł do szatni, trzymając się z prawą nogę. Zespół przekazał, że skrzydłowy ma problem ze ścięgnem udowym. Trener Joe Mazzulla powiedział po meczu, że nie ma oficjalnych doniesień na temat zdrowia Browna, ale sam zawodnik powiedział, że nic mu nie jest.
- Payton Pritchard trafił dwa rzuty wolne, powiększając przewagę Celtics do 12 punktów na minutę i 53 sekundy do końca. Wydawało się, że gospodarze spokojnie dowiozą wynik do końcowej syreny. Raptors mieli jednak inne plany i rzucili się do szaleńczej pogoni. Jamison Battle trafił dwa razy za trzy — najpierw na 42 sekundy, a później na dziewięć przed końcem, doprowadzając do remisu. Ostatnia akcja należała jednak do Celtics. Xavier Tillman dostał piłkę, stojąc tyłem do kosza, obrócił się, zrobił kilka kroków i floaterem zapewnił gospodarzom wygraną.
- Dla Raptors 20 punktów i 10 zbiórek zanotował Brandon Ingram, RJ Barrett dołożył 17 punktów, sześć zbiórek i cztery asysty, a Immanuel Quickley 14 punktów, sześć asyst i cztery zbiórki.
- W szeregach Celtics 33 punkty, dziewięć zbiórek i sześć asyst miał Derrick White, Payton Pritchard dołożył 10 punktów i 10 zbiórek, a Anfernee Simons 14 punktów.
Sacramento Kings — Los Angeles Clippers 91:109
- Po pierwszej połowie Clippers prowadzili już różnicą 20 punktów, a w kolejnych kwartach jedynie kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych. W trzeciej ćwiartce przewagę jeszcze powiększyli, a końcówka spotkania już nie zmieniła jego pełnego obrazu. Kings zagrali jeszcze bez Russella Westbrooka, z którym kontrakt podpisali w środę.
- Kawhi Leonard spędził na parkiecie 27 minut, w trakcie których zanotował 15 punktów. Rezerwowi Clippers błyszczeli dzisiaj najmocniej — John Collins miał 24 punkty i sześć zbiórek, a Brook Lopez 16 punktów.
- Dla Kings 19 punktów zdobył Nique Clifford, a Domantas Sabonis miał 15 punktów, 14 zbiórek i pięć asyst. Zach LaVine dołożył 13 punktów, sześć asyst i cztery zbiórki.
Los Angeles Lakers — Dallas Mavericks 94:121
- Lakers zagrali bez Luki Doncicia i LeBrona Jamesa. Po pierwszej połowie ich gra wyglądała obiecująco — na przerwę schodzili z 13-punktową przewagą. Po przerwie ich gra się posypała, a ostatniej kwarcie, gdy na parkiecie przebywali głównie rezerwowi obu ekip, rzucili zaledwie osiem punktów. Sami pozwolili Mavericks na rzucenie 37 punktów w ostatnich 12 minutach spotkania.
- Dla Mavericks 18 punktów i dziewięć zbiórek zanotował Anthony Davis, Cooper Flagg miał 13 punktów i trzy asysty. Dereck Lively II dołożył 12 punktów i 13 zbiórek. Klay Thompson miał 12 punktów, a P.J. Washington 12.
- Lakers z pewnością nie przejmują się wynikiem tego spotkania. Więcej obaw może za to budzić uraz Jarreda Vanderbilta, który ze względy na problemy z mięśniem czworogłowym uda nie wyszedł na drugą połowę. Być może zespół dmuchał w tym przypadku na zimne.
- Dla Lakers 22 punkty rzucił Gabe Vincent, a Rui Hachimura dołożył 19 punktów. Jason Hayes miał 12 punktów, 10 zbiórek i cztery asysty.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!