W ostatnich latach popularne jest pytanie byłych albo wciąż grających zawodników o ich top5 graczy w historii NBA. Teraz o swojej piątce opowiedział Allen Iverson. Kto znalazł się na liście legendarnego rozgrywającego?
Kilka dni temu Allen Iverson wydał swoją nową książkę „Niezrozumiany”, która tak naprawdę jest bardzo osobistym zapisem wspomnień z jego życia i kariery. Były rozgrywający m.in. Philadelphia 76ers zabrał się więc za promocję nowej publikacji. W rozmowie ze stacją CBS News przyznał, że od kilku miesięcy pozostaje trzeźwy. Pisaliśmy o tym tutaj. W trakcie wywiadu poruszono też jednak inne kwestie. Padło na przykład pytanie o najlepszą piątkę wszech czasów według Iversona.
Jaka była odpowiedź „The Answer”?
– Michael Jordan, Kobe Bryant, LeBron James, Steph Curry i Shaquille O’Neal – oznajmił.
Prowadzący wywiad Maurice Dubios dopytał o Curry’ego, który zaskoczył go w tej piątce najbardziej, ale Iverson nie miał żadnych wątpliwości. – Nigdy w życiu nie widziałem kogoś takiego jak on – dodał były rozgrywający.
Iverson w większości postawił na tych, z którymi mierzył się w szczycie swojej kariery jak Jordan, Kobe, Shaq czy LeBron. Co ciekawe, z Currym jego drogi jakoś mocno się nie przecięły, ale Iverson ma na koncie kilka pojedynków z młodziutkim Stephem, kiedy ten był jeszcze na początku swojej przygody z NBA.
Tak było choćby w 2010 roku:
Warto dodać, że w przeszłości Curry i Iverson byli do siebie porównywani. – Steph to taki Iverson, tylko że z rzutem z dystansu – stwierdził kiedyś Shaq. Z kolei sam Curry swego czasu przyznał, że MVP ligi z 2001 roku był jedną z jego większych inspiracji, gdy jako dzieciak grał w koszykówkę.
Mówi o tym w trakcie finałów w 2017 roku: