Reprezentacja Polski na Mistrzostwach Europy w 2017 roku mierzyć się będzie z Grecją, Francją, Finlandią, Islandią oraz Słowenią. Pozbieraliśmy więc komentarze osób powiązanych z koszykówką. Zajrzeliśmy również na Twittera.
– Przed losowaniem mówiłem, że tak naprawdę każdy rywal jest wymagający i każda grupa jest dobra. W Helsinkach zagramy z wieloma silnymi zespołami i będzie to dla nas wyzwanie, ale wierzę w naszą drużynę. Razem przeszliśmy już przez wiele w trakcie ostatnich trzech lat i zrobimy wszystko dla sukcesu polskiej koszykówki – powiedział trener reprezentacji Polski Mike Taylor.
– Jesteśmy zadowoleni z wyniku losowania. Trafiliśmy na bardzo dobre drużyny, ale myślę, że są one w naszym zasięgu. Będziemy walczyć. Teraz najważniejszy jest okres przygotowawczy. Trener Mike Taylor ma swój coroczny plan, który się sprawdza. Zrobimy wszystko, aby drużyna była gotowa na pierwszy mecz w Helsinkach – mówi Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.
– Jest nieźle. Na pewno nie będzie łatwych meczów. Jeśli natomiast polska koszykówka ma pójść do przodu, to będzie trzeba je wygrać – mówi nam rozgrywający Anwilu Włocławek oraz reprezentacji Polski, Robert Skibniewski.
– Trafiliśmy na dosyć ciężką grupę. Naszą kadrę na pewno czekają ciężkie mecze, ale to są finały. Po prostu trzeba walczyć – powiedział legendarny koszykarz Śląska Wrocław, Maciej Zieliński.
– Na papierze grupa silna. 3 reprezentacje teoretycznie mocniejsze, gospodarz, któremu pomagają ściany i zespół, który z roku na rok robi postępy. Ale to wszystko nie jest ważne, liczy się forma we wrześniu 2017. Wyniki zweryfikuje boisko. Szanse są zawsze i w tym wypadku również, po prostu trzeba dobrze się przygotować, dobrze grać i mieć trochę szczęścia. Taka grupa ma już teraz pozytyw, bo nikt chłopakom nie będzie przez 10 miesięcy mówił, że „z takiej grupy to musicie wyjść”. Spokojnie więc można się przygotowywać – mówi były reprezentant Polski w koszykówce, Jacek Łączyński.
– Nie lubię wszelkich spekulacji, bo tak naprawdę wszystko wyjaśni się na parkiecie podczas Eurobasketu. Pewne jest, że rywalizacja w grupie będzie ciekawa i mocna, bo spodziewać się możemy starcia z graczami NBA i Euroligi. Obserwując przygotowania naszej reprezentacji w ostatnich latach uważam, że 1/8 finału nie jest ostatecznym celem drużyny. Mam nadzieję, że tą wiarą i ambicją koszykarze zarażą niedowiarków – mówi Dominika Kuchta, psycholog sportu. WIĘCEJ TUTAJ
[ot-video][/ot-video]
Twitter:
Potrzeba dwóch zwycięstw ! 3 dają pewny awans.
— Marcin Gortat (@MGortat) 22 listopada 2016
Cieszymy się z tego pierwszego miejsca w grupie póki możemy 😀
— Bartosz Bielecki (@bart__92) 22 listopada 2016
Islandia i Finlandia są jak najbardziej do ogrania. O pewny awans powalczymy z Słowenią. Z Grecją i Francją raczej bez szans. #ebpl
— Piotr Jankowski (@PJ_Jankowski) 22 listopada 2016
Lekko nie będzie… #ebpl
— Cinx (@Cinx23) 22 listopada 2016
Lejemy ogórków!! #ebpl
— Dominik Chapi (@CPB_Dominik) 22 listopada 2016
Hedo Turgoklu brzmiał tak jakby puścili taśmę od tyłu #ebpl
— Paweł Markowski (@ThePaulyM) 22 listopada 2016
Bardzo dobrze, że mamy taką ciężką grupę. Nie będzie hura optymizmu, a każde ew. zwycięstwo będzie traktowane jako sukces 🙂
— Rafał Paczoska (@RafalPaczoska) 22 listopada 2016
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET