Strona główna NBA Wyniki NBA: Philly znów zwycięska. Pogrom Warriors. Clippers w gazie

Wyniki NBA: Philly znów zwycięska. Pogrom Warriors. Clippers w gazie

Przez

22 listopada 2016

114

Problemów ze zwycięstwem nie mieli w swoim meczu Golden State Warriors, którzy pewnie pokonali Indiana Pacers 120:83. Czwarte zwycięstwo w sezonie zanotowała ekipa Philadelphii 76ers, która pokonała Miami Heat 101:94. Wyrównany bój stoczyli outsiderzy ligi, Phoenix Suns i Washington Wizards. Lepsi ostatecznie okazali się ci drudzy zwyciężając 106:101. W dużej mierze dzięki swietnej grze Bradley’a Beala autora 42 punktówPo świetnej pierwszej połowie kolejne zwycięstwo odnieśli koszykarze Memphis Grizzlies, którzy wygrali z Charlotte Hornets 105:90. W końcówce spotkania pomiędzy Detroit Pistons a Houston Rockets o zwycięstwie zespołu z Teksasu decydowały rzuty wolne, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Boston Celtics pokonał natomiast na wyjeździe Minnesotę Timberwolves 99:93, w dużej mierze dzięki dobrej grze Isiaha Thomasa (29 punktów). Swój mecz wygrali także zawodnicy Milwaukee Bucks, którzy ograli Orlando Magic 93:89. Dallas Mavericks długo stawiali opór San Antonio Spurs, jednak ostatecznie musieli uznać wyższość zespołu z Teksasu przegrywając różnicą pięciu oczek. W ofensywnym spotkaniu pomiędzy Toronto Raptors i Los Angeles Clippers górą okazali się ci drudzy wygrywając 123:115.

INDIANA PACERS (7-8) – (12-2) GOLDEN STATE WARRIORS 83:120

STATYSTYKI
Przy słabszej skuteczności Kevina Duranta (3/9 z gry i 14 punktów) ciężar zdobywania punktów obok Stephena Curry’ego (22 punkty) wziął na siebie Klay Thompson, który w 26 minut ustrzelił 25 oczek.
Pewne zwycięstwo nad Indianą Pacers jest dla Golden State Warriors ósmą z rzędu wygraną. Po wypracowaniu 29-punktowej przewagi podstawowi zawodnicy spędzili na ławce całą czwartą kwartę.
Zawodnicy Pacers wyglądali na zmęczonych, (dzień wcześniej wygrali z Oklahoma City Thunder) a na dodatek w meczu z byłymi Mistrzami NBA nie wystąpił lider, Paul George oraz podstawowy środkowy Myles Turner. Jego miejsce w pierwszej piątce zajął Glen Robinson III.
Różnica w grze obu zespołów była aż nadto widoczna. Dla Pacers 21 oczek zdobył Rodney Stuckey, jednak przegrana pierwsza kwarta 21:34 ustawiła mecz na tyle, że gospodarze nie byli już w stanie nawet przez chwilę nawiązać wyrównanej walki z Warriors.
W ekipie z Oakland sześciu zawodników podejmowało próbę rzutu z dystansu. Cały zespół zakończył spotkanie ze skutecznością 13/36 z obwodu. Jednak najbardziej rzuca się w oczy zespołowość z jaką grali koszykarze Steve’a Kerra. Na czterdzieści celnych rzutów uzbierali oni aż 31 asyst.
W trzeciej kwarce Jeff Teague skręcił prawą kostkę i po zejściu z parkietu nie dał już rany na niego wrócić. Póki co nie wiadomo jak poważny jest to uraz zawodnika Pacers.
W kolejnym meczu Warriors zmierzą się u siebie z Los Angeles Lakers, a Indiana zagra przeciwko Atlanta Hawks. Będzie to pierwszy mecz Jeffa Teague’a przeciwko swojemu byłemu klubowi.
[ot-video][/ot-video]

PHILADELPHIA 76ERS (4-10) – (4-9) MIAMI HEAT 101:94

STATYSTYKI
Pojedynek pomiędzy Miami Heat a Philadelphią 76ers był ciekawą batalią pod koszem, gdzie naprzeciw siebie stanęli Joel Embiid oraz Hassan Whiteside. Indywidualnie zdecydowanie lepsze statystyki wykręcił gracz Heat, który zdobył 32 punkty oraz 1e3 zbiórek. Jednak to Embiid (22 punkty, 5 zbiórek) mógł się cieszyć z wygranej w tym spotkaniu.
Co ciekawe, dla 76ers jest to czwarte z rzędu zwycięstwo na własnym parkiecie w tym sezonie. Ich bilans meczów w Wells Fargo Center wynosi 4-5. Obok Embiida skutecznie zagrał także Gerald Henderson, który zdobył 19 oczek.
Whiteside w każdym z trzynastu meczów tego sezonu zbierał co najmniej 10 piłek z tablicy. Notując przy tym dwanaście razy double-double. Dla środkowego Heat, zdobyte w meczu z Philadelphią 32 punkty są jego nowym rekordem kariery.
Zespoły toczyły wyrównany bój, a kluczem do sukcesu Philly okazała się seria w końcówce czwartej kwarty, kiedy od stanu 91:91 gospodarze odskoczyli na dziesięć punktów i ze spokojną przewagą dowieźli wynik do końcowej syreny.
22 grudnia w meczu przeciwko Los Angeles Lakers Miami Heat zastrzegą numer Shaquille’a O’Neala.
W składzie Philadelphii natomiast zadebiutował Jerryd Bayless. Gracz w 16 minut zdobył 4 punkty. Zawodnik opuścił początek sezonu ze względu na kontuzję lewego nadgarstka.
Miami Heat w kolejnym meczu pojedynek z Detroit Pistons, natomiast 76ers zagrają z Memphis Grizzlies.
[ot-video][/ot-video]