Utah Jazz i Walker Kessler nie znajdą porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu środkowego – informuje The Athletic. A to oznacza, że Kessler w przyszłe lato wejdzie na rynek jako zastrzeżony wolny gracz. I wtedy na pewno będzie mógł liczyć na spore zainteresowanie.
Wszystko wskazuje na to, że Walker Kessler nie dojdzie do porozumienia z Utah Jazz w sprawie przedłużenia kontraktu. Strony mają na to czas do początku sezonu zasadniczego. W ciągu ostatnich tygodni Kessler i Jazz mieli spotkać się w tej sprawie kilka razy, a władze klubu przedstawiły nawet konkretną ofertę, ale środkowy nie był zadowolony z jej warunków. Jeśli więc tej jesieni strony się nie porozumieją, to Kessler za rok wejdzie na rynek i będzie zastrzeżonym wolnym graczem.
Według informacji The Athletic, w Salt Lake City cały czas bardzo cenią sobie Kesslera i widzą w nim ważną postać swojej przyszłości, natomiast dla nich wstrzymanie się z przedłużeniem ma też sens z punktu widzenia salary cap, gdyż takie przedłużenie ograniczyłoby nieco możliwości finansowe Jazz na kolejne lato. W związku z tym, pod kątem finansowym, rozsądniej będzie poczekać i porozumieć się z Kesslerem dopiero po wykonaniu innych ewentualnych ruchów kadrowych przyszłego lata.
Jednocześnie władze klubu muszą pamiętać, że Kessler będzie mógł na rynku liczyć na spore zainteresowanie. A za rok nie będzie już takiej sytuacji jak tego lata, gdy tak naprawdę tylko jeden zespół – Brooklyn Nets – miał do wydania poważne pieniądze. Wśród drużyn, które za rok mogą mieć sporo wolnych środków w budżecie, są m.in. Los Angeles Lakers. Kalifornijska ekipa w przeszłości była już tymczasem łączona z Kesslerem.
24-latek w ubiegłym sezonie wystąpił w 54 spotkaniach, w których notował średnio najlepsze w karierze 11,1 punktu oraz 12,2 zbiórki (w tym najlepsze w lidze 4,6 zbiórki na atakowanej tablicy) i 2,4 bloku na mecz. Przed nim rozgrywki numer cztery w NBA.