Jesteśmy tuż przed początkiem przygotowań do sezonu 2025/26. Zdecydowana większość zespołów ma już ustaloną rotację, ale kilka pozostawiło sobie miejsce na ewentualne korekty. Tymczasem na rynku wolnych zawodników nadal są koszykarze, którzy mają ochotę kontynuować swoje kariery w najlepszej lidze świata. Wśród nich m.in. Russell Westbrook.
Jonathan Kuminga, Josh Giddey, Quentin Grimes i Cam Thomas byli jednymi z najczęściej wspominanych nazwisk podczas tegorocznych dyskusji kontraktowych. Giddey (cztery lata, 100 milionów dolarów) oraz Thomas (rok za sześć milionów dolarów) przedłużyli kontrakty ze swoimi klubami już na początku miesiąca, natomiast Kuminga i Grimes wciąż pozostają zastrzeżonymi wolnymi agentami i do 1 października mogą zaakceptować oferty kwalifikacyjne. W sprawie Grimesa i jego relacji z Philadelphią 76ers niewiele się ostatnio dzieje, za to w kwestii Kumingi dyskusja toczy się bez przerwy.
Golden State Warriors mieli przedstawić mu nowy, trzyletni kontrakt, lecz jego agent podkreślił, że podpisanie 8-milionowej oferty kwalifikacyjnej wciąż jest realną opcją, jeśli propozycje klubu nie ulegną poprawie. Przeciągający się impas blokuje Golden State w innych ruchach kadrowych. Oczekuje się bowiem, że do zespołu mogą dołączyć weterani tacy jak Al Horford, De’Anthony Melton czy Gary Payton II, a klub łączony jest też z Sethem Currym i Codym Martinem. Warriors mają także dwóch wciąż niepodpisanych debiutantów z draftu 2025 – Alexa Tooheya i Willa Richarda oraz gracza na umowie two-way – Tarana Armstronga. Na tę chwilę w składzie mają zaledwie 10 zawodników – o pięciu mniej niż jakakolwiek inna drużyna NBA.
Na rynku pozostaje Russell Westbrook, najbardziej utytułowany zawodnik z grona wolnych agentów. Najczęściej łączony jest z Sacramento Kings, którzy jednocześnie są poważnie zainteresowani Kumingą i wstrzymują inne ruchy do momentu rozwiązania jego sytuacji. By zrobić miejsce dla Westbrooka, musieliby najpewniej zwolnić przestrzeń w rotacji obwodu.
Niespodziewanie bez kontraktu pozostaje też Precious Achiuwa. Trafił on na listę 50 najlepszych wolnych agentów 2025 dopiero pod koniec czerwca, po ponad roku spędzonym w Nowym Jorku. Latem interesował się nim Panathinaikos, lecz ostatecznie grecki klub podpisał Richauna Holmesa. Teraz łączony jest z Miami Heat, choć ci nie mogą zaoferować mu kontraktu za minimum dla weterana bez wejścia w próg podatku od luksusu.
Na rynku nadal dostępni są również m.in. Ben Simmons (zdementował plotki o chęci zakończenia kariery), Monte Morris, Cameron Payne, Malik Beasley, Alec Burks, Mo Bamba czy Thomas Bryant – wszyscy czekają na nowe drużyny, choć obozy przygotowawcze startują już w najbliższych tygodniach.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET