Ciekawe informacje przedstawił Łukasz Cegliński ze Sport.pl. Według jego doniesień – PZKosz jest gotowy powalczyć o organizację Mistrzostw Świata FIBA 2031. Perspektywa goszczenia w Polsce najlepszych koszykarzy z całego świata jest bardzo intrygująca i trzymamy za tę inicjatywę kciuki. Potrzebne będą jednak konkretne środki finansowe.
Polski Związek Koszykówki, zachęcony sukcesem organizacyjnym i sportowym podczas ostatniego EuroBasketu w Katowicach, rozważa kandydaturę Polski do organizacji mistrzostw świata w 2031 roku. Świetna frekwencja w Spodku i awans reprezentacji Igora Milicicia do ćwierćfinału, zakończony ostatecznie szóstym miejscem w turnieju, stały się rzekomo mocnym argumentem w zakulisowych rozmowach. Prezes PZKosz, Grzegorz Bachański, podkreśla, że Polska posiada doświadczenie i infrastrukturę, a także dobrą pozycję w strukturach FIBA.
– Potwierdzam, my jako polska federacja i środowisko koszykarskie jesteśmy zainteresowani sprowadzeniem do Polski mistrzostw świata. Mamy doświadczenie, infrastrukturę, organizacyjnie jesteśmy gotowi, mamy też dobrą pozycję w strukturach FIBA. To jednak nie wystarczy, przy tak dużym przedsięwzięciu potrzebne są gwarancje rządowe, wymagane jest współdziałanie z ministerstwem. Ale tu też pierwsze rozmowy z naszej strony się odbyły – mówi Sport.pl Grzegorz Bachański, prezes PZKosz.
Koszt organizacji koszykarskiego mundialu szacowany jest na około 270 milionów złotych, z czego niemal połowę pochłonęłaby sama opłata licencyjna na rzecz FIBA. Wydatki związane z turniejem mają pokrywać miasta-gospodarze, sponsorzy i federacja, ale tak duży budżet wymagałby także państwowego finansowania. Według Bachańskiego pierwsze rozmowy z przedstawicielami rządu już się odbyły, a ich efekt może być kluczowy dla powodzenia całego projektu.
Okoliczności sprzyjają polskim staraniom, ponieważ trzy kolejne edycje mistrzostw świata odbywają się poza Europą – w Chinach (2019), na Filipinach, w Japonii i Indonezji (2023) oraz w Katarze (2027). FIBA rzekomo sygnalizuje chęć powrotu z imprezą na Stary Kontynent lub do Ameryk, co rzecz jasna działa korzystnie na szanse Polski. W gronie potencjalnych rywali do organizacji wymienia się Włochy, a także Australię. No dobrze, ale jakie miasta, jeśli FIBA powierzyłaby ostatecznie turniej PZKoszowi? Mówi się o kilku dużych miastach, takich jak Kraków, Trójmiasto, Gliwice, Katowice czy Łódź. Tak czy inaczej – trzymamy mocno kciuki!
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET