Sześć lat spędzonych w lidze nie wystarczyło, by zagwarantował sobie w niej miejsce na stałe. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach Talen Horton-Tucker oficjalnie opuści NBA i dołączy do najlepszej ekipy poprzedniego sezonu Euroligi.
Talen Horton-Tucker trafił do NBA jako 46. wybór Draftu 2019. Początkowo nikt nie pokładał w nim większych nadziej, ale solidnymi występami w G League zapracował na swój debiut w barwach Los Angeles Lakers. Po dwóch szansach w grudniu, kolejne otrzymał dopiero na zakończenie rozgrywek zasadniczych.
W gruncie rzeczy jego debiutancki sezon przypadł na rozgrywki 2020/21, kiedy to przebił się do rotacji Jeziorowców i notował średnio 9,0 punktów, 2,6 zbiórki oraz 2,8 asysty na mecz. Rok później — po operacji prawego kciuka — otrzymywał aż 25 minut na mecz, ale nie poprawił swoich wyników na parkiecie, podczas gdy znacznie ucierpiała jego skuteczność (41,6% z gry, 26,9% za trzy).
40 punktów zdobytych w kwietniu 2022 roku nie wystarczyło, by zapewnić sobie miejsce w Lakers na kolejne rozgrywki. Horton-Tucker został wymieniony do Utah Jazz, gdzie spędził dwa kolejne lata. Po wygaśnięciu umowy związał się na rok z Chicago Bulls. W Wietrznym Mieście zdobywał jednak tylko 6,5 punktu, 1,7 zbiórki oraz 1,4 asysty na mecz.
Obrońca walczył o kolejny angaż w NBA i choć według informacji Donatasa Urbonasa z BasketNews dalej chce występować na parkietach najlepszej ligi świata, to swojej szansy się najprawdopodobniej nie doczeka. Dziennikarz informuje bowiem, że 24-latek może podpisać wkrótce kontrakt z tureckim Fenerbahce SK.
THT z pewnością spróbuje pokazać się z dobrej strony, by wzbudzić zainteresowanie kolejnych zespołów w NBA. Klub ze Stambułu może być dobrym wyborem, bo na pewno znajdzie się w centrum medialnej uwagi. Cel na nadchodzące rozgrywki będzie bez wątpienia identyczny — walka o końcowy triumf w Eurolidze.
Horton-Tucker ma jeszcze kilka dni na rozważenie potencjalnych opcji gry w NBA, ale jeżeli żadna nie przypadnie mu do gustu, tudzież takowa w ogóle się nie pokaże, to najprawdopodobniej wyląduje w Turcji.
Wspieraj PROBASKET
