Od dłuższego czasu wiadomo, że Boston może nie być dla Anfernee Simonsa przystankiem końcowym. Obrońca trafił do Celtics w czerwcu w wymianie Jrue Holidaya, ale Celtowie od dawna próbują dalej handlować 26-letnim zawodnikiem. Na razie to im się nie udało, lecz według ostatnich doniesień znaleźli się wreszcie kolejni zainteresowani Simonsem.
Czy Anfernee Simons rozpocznie nowy sezon jako gracz Boston Celtics? Takie pytanie zadają sobie fani ekipy z Beantown. Letnie oszczędności, jakich dokonał Brad Stevens – menedżer bostońskiej drużyny – pozwoliły oszczędzić Celtom już dziesiątki milionów dolarów, natomiast wciąż jest duże prawdopodobieństwo, że to nie koniec. Tym bardziej że cały przyszły sezon z powodu urazu Achillesa stracić ma Jayson Tatum.
W związku z tym Celtics być może spróbują zejść pod próg podatkowy. Na razie wciąż są nad nim, ale transfer Simonsa – który w nadchodzącym sezonie zarobi 27,7 mln dol. – mógłby w tym pomóc. Do tej pory Celtics próbowali, ale bez skutku. Teraz wreszcie słychać, że są zainteresowani 26-letnim zawodnikiem. Mają być to m.in. Philadelphia 76ers czy Denver Nuggets.
Wiele wskazuje na to, że nawet jeśli obrońca rozpocznie nowe rozgrywki w koszulce Celtics, to i tak dalej będzie pojawiał się w plotkach transferowych. Jest spora szansa, że tak czy siak nie dokończy sezonu w Bostonie i jeśli nie zostanie oddany przed startem rozgrywek, to stanie się to w ich trakcie. Ostatni dzień okienka transferowego przypada na 6 lutego 2026 roku.
Simons w ubiegłym sezonie wystąpił w 70 spotkaniach dla Portland Trail Blazers i notował średnio 19,3 punktu oraz 4,8 asysty przy 36,3 proc. skuteczności rzutów z dystansu. 26-latek grał w Portland od początku swojej kariery, a w ostatnich kilku latach był jednym z topowych strzelców w zespole. Problemem pozostaje jednak jego słaba postawa po bronionej stronie boiska.
Wspieraj PROBASKET
