Ten mecz może zamienić się w pole do żartów dla Nikoli Jokicia, bowiem jego Serbowie roznieśli Słoweńców prowadzonych przez Lukę Doncicia. Zawodnik Los Angeles Lakers rozegrał mecz, o którym zapewne będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Słowenia ma spore problemy na kilka dni przed EuroBasketem, a Serbowie wyglądają jak główny faworyt do triumfu.
Nikola Jokić poprowadził Serbię do efektownego zwycięstwa 106:72 nad Słowenią Luki Doncicia, który miał poważne problemy ze skutecznością, trafiając tylko 2 z 8 rzutów za dwa oraz 2 z 10 za trzy. W ostatnim meczu sparingowym przed EuroBasketem 2025, rozegranym w Belgradzie, gospodarze od początku narzucili tempo i nie dali rywalom większych szans. Jokić był blisko double-double – w zaledwie 19 minut zdobył 10 punktów (4/4 za dwa, 2/2 z wolnych), miał osiem zbiórek i cztery asysty.
Doncić, mimo 17 punktów na koncie (2/8 za dwa, 2/10 za trzy, 7/9 z wolnych), dorzucił także siedem zbiórek, cztery asysty i trzy straty, ale nie był w stanie odwrócić losów spotkania. Słowenia ma za sobą naprawdę mierny okres sparingowy, trudno powiedzieć na co drużynę Doncicia będzie w fazie grupowej stać. Niewykluczone, że to właśnie Doncić będzie musiał ciągnąć zespół na własnych barkach, bowiem dotąd nie dostał za wiele wsparcia od swoich kolegów.
Najlepszym strzelcem meczu został Nikola Jović z Miami Heat, który rzucił 18 punktów przy obecności swojego klubowego trenera Erika Spoelstry. Bogdan Bogdanović dołożył 14 oczek, a Tristan Vukcević 10. Serbia szybko przejęła inicjatywę – rozpoczęła mecz serią 10:0, wygrała pierwszą kwartę 33:23, a w drugiej odsłonie dzięki kolejnej serii 16:5 zbudowała aż 21-punktową przewagę (49:28). Od tego momentu gospodarze kontrolowali grę i spokojnie dowieźli wysokie zwycięstwo. Serbowie kończą przygotowania do turnieju z kompletem siedmiu wygranych sparingów, podczas gdy Słowenia zanotowała tylko jedno zwycięstwo w sześciu spotkaniach.
Na EuroBaskecie 2025 Serbia zagra w grupie A wraz z gospodarzem – Łotwą, a także Portugalią, Estonią, Turcją i Czechami. Słowenia trafiła do grupy D, gdzie jej rywalami będą Polska (gospodarz), Islandia, Belgia, Izrael i Francja. Serbia jedzie na turniej jako główny kandydat do złota. Słowenia myślała o walce w strefie medalowej, ale ostatnie wyniki drużyny stawiają duży znak zapytania w kontekście ich faktycznych szans na rywalizację z najlepszymi drużynami Starego Kontynentu.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
