Nowy sezon NBA zbliża się wielkimi krokami, jednak niektóre wydarzenia mogą sprawić, że nie wszyscy będą w stanie skupić się tylko i wyłącznie na grze w koszykówkę. Na przykład taki Jaylen Brown, który może być zmuszonym do tego, by w najbliższej kampanii wziąć na swoje barki jeszcze więcej, jeśli chodzi o grę Boston Celtics, w tej chwili prawdopodobnie będzie miał na głowie inne, poważniejsze problemy.



Mówi się, że czasem z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Cóż, nie w każdym przypadku ojciec zostaje oskarżony o próbę morderstwa. Tymczasem Quenton M. Brown, który zazwyczaj znany jest pod drugim imieniem (Marselles), został aresztowany po tym, jak mająca miejsce w środowy wieczór zwyczajna – wydawałoby się – sprzeczka o miejsce parkingowe w All-American Park zakończyła się dźgnięciem nożem, w wyniku którego jedna osoba została ranna.

Jak poinformowali dziennikarze TMZ, około godziny 17:42 czasu lokalnego 57-latek wdał się w nazbyt ożywioną dyskusję z trenerem lokalnej młodzieżowej drużyny futbolowej, niejakim Crossem Tupuolą, której tematem było miejsce parkingowe. Spór zakończył się ugodzeniem adwersarza w brzuch.

Jak zeznała dziewczyna dźgniętego, zwyczajnie siedzieli sobie na parkingu, gdy na miejscu obok nich zaparkował SUV, z którego ostentacyjnie wysiadł mężczyzna, a drzwi uderzyły w samochód po stronie kierowcy. Pasażer SUV-a miał być konfrontacyjny i nazwać jej chłopaka „suką” i „dupkiem”. Gdy ten zareagował, Brown zapytał czy „chce się bić”.

Według relacji kobiety, gdy jej chłopak odwrócił się do agresora tyłem, mężczyzna „szybko podszedł do niego, wyciągając nieznany przedmiot” i „wyprowadził prosty cios w plecy”. Po kilku kolejnych ciosach w brzuch poszkodowany i jego dziewczyna uciekli do samochodu i pojechali do pobliskiej apteki, by poczekać na przyjazd karetki.

Inny ze świadków, niepowiązany z uczestnikami incydentu, miał zeznać policji, że widział, jak wyższy z mężczyzn (ojciec Jaylena Browna) wymachiwał nożem w stronę drugiego z nich „jakieś 25 razy”, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, ale ostatecznie został odnaleziony i aresztowany. Poszkodowanego z kolei przewieziono na operację do najbliższego szpitala, a jego stan – póki co – pozostaje nieznany. Wiadomo tylko, że był w stanie krytycznym i miał rany kłute pleców, górnej prawej części obojczyka i lewej ręki oraz złamane żebro.

Gdy policja znalazła sprawcę, od razu w oczy rzuciły się otarcia na kolanach i krwawiąca twarz. Podobno ostentacyjnie stwierdził, że całe zajście wydarzyło się z powodu uderzenia drzwiami, odmawiając jednak dalszych zeznań. Nóż, którego miał użyć podczas napaści nie został odnaleziony. Nie zmienia to faktu, że Brown senior ma się stawić przed sądem już w czwartkowe popołudnie.

Czy aby nie doszło tutaj do pomyłki, a ojciec gwiazdora Boston Celtics rzeczywiście mógł być zamieszany w tego typu sytuację? Właściwie to… tak. Nie chodzi tu tylko o to, że chodzi w znacznie wyższej kategorii wagowej niż poszkodowany (Brown – 213 centymetrów wzrostu i 136 kilogramów wagi, Tupuola – 175 centymetrów wzrostu i 73 kilogramy wagi). Rzecz w tym, że Marselles swego czasu był całkiem solidnym bokserem, którego bilans na zawodowych ringach to 33 zwycięstwa (w tym 25 przez nokaut), 18 porażek i jeden remis. Tacy ludzie często nawet po zakończeniu kariery mają skłonność do bitki, co miało miejsce w tym przypadku. Nie bez kozery w trakcie kariery zawodniczej nosił przydomek Brownzilla.

Według źródeł, na które powołali się dziennikarze TMZ, Jaylen nie utrzymuje bliskich relacji ze swoim ojcem, więc nie od razu dowiedział się o aresztowaniu ani o samym incydencie. Co ciekawe, jeszcze w 2016 roku Marselles wypowiedział się na temat swoich dzieci, mówiąc: – Jestem niezwykle dumny z obu moich synów. Szczególną dumą napawa mnie Jaylen. To wyjątkowy sportowiec i bardzo inteligentny chłopak.

Racja, szkoda tylko, że sam nie daje synom zbyt dobrego przykłada, zaś informacja na temat zajścia pojawiła się w czasie burzliwego dla jego potomka i drużyny Celtics offseasonu. Przez to, że Boston musiało opuścić kilku kluczowych zawodników, a z powodu zerwania ścięgna Achillesa z gry może nawet na całe rozgrywki wyłączony będzie Jayson Tatum, najpewniej to właśnie Brown będzie musiał wziąć na siebie większość ciężaru gry w sezonie 2025-26. Nie da się ukryć, że to jeden z czołowych zawodników NBA, który rok temu, gdy jego drużyna miała swój mistrzowski sezon, zdobył nagrody dla MVP Finałów Wschodu i Finałów NBA.

Ponadto JB znany jest ze swojej pracy na rzecz lokalnej społeczności. Nierzadko chociażby pomaga w rewitalizacji zaniedbanych dzielnic i stara się zwiększać świadomość na temat różnych problemów społecznych. A mówią, że niedaleko pada jabłko od jabłoni…

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments