Steve Kerr od ponad dekady jest trenerem Golden State Warriors. W lutym tego roku przedłużył kontrakt z zespołem o kolejne dwa lata, stając się jednym z najlepiej opłacanych trenerów w lidze. W rozmowie w podcaście Glue Guys szkoleniowiec Warriors przyznał, że swoją długowieczność w zawodzie zawdzięcza przede wszystkim jednemu graczowi  – Stephenowi Curry’emu.



Steve Kerr objął stanowisko głównego trenera Golden State Warriors w 2014 roku, zastępując na stanowisku Marka Jacksona. Już w pierwszym sezonie poprowadził zespół do mistrzostwa. Jako trener GSW zdobył cztery tytuły (w latach: 2015, 2017, 2018, 2022) i zanotował łącznie sześć występów w finałach NBA. To wszystko nie wydarzyłoby się, gdyby nie Stephen Curry, który od 2009 roku stanowi o sile drużyny z San Francisco.

Wiem, że jestem tu dalej, bo dalej gra Steph Curry. Gdyby nie Steph, pewnie poprowadziłbym drużynę przez parę sezonów, a potem znalazłbym się w innym klubie. Gregg Popovich zawsze mówił, że zawdzięcza swoją karierę Timowi Duncanowi. Ja czuję dokładnie to samo względem Stephena – wyznał Kerr w podcaście Glue Guys.

Porównanie do legendarnego trenera San Antonio Spurs nie jest przypadkowe. Największe sukcesy drużyna z San Antonio zaczęła odnosić w momencie, w którym wybrali Tima Duncana z numerem 1 w drafcie w 1997 roku. Od tego momentu Gregg Popovich i Duncan byli niepowstrzymani, zdobywając razem pięć mistrzostw NBA. Wyznaczyli również wyjątkowy i niepowtarzalny standard tego, jak powinna wyglądać więź pomiędzy trenerem a zawodnikiem. Standard, z którego niektórzy czerpią po dziś dzień.

Relacja Curry’ego z Kerrem to fundamentalna część dynastii Warriors. Nawet gdy skład przechodził poważne zmiany – odszedł Kevin Durant, a z czasem Klay Thompson – to zespół wciąż potrafił odnosić sukcesy. Strategia Kerra musiała zostać dostosowana za każdym razem do nowych realiów, ale bez względu na wszystko zawsze opierał ją na talencie Stepha Curry’ego.

Jak długo potrwa era Curry’ego i Kerra w San Francisco? Lider drużyny ma już 37 lat, a wielu ekspertów twierdzi, że okno mistrzowskie Warriors powoli się zamyka. Mimo to Steve Kerr nie traci wiary w swój zespół, wierząc, że dopóki w drużynie gra Curry, to GSW będzie walczyć o najwyższe cele.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments