Wiele w ostatnim czasie mówi się o transformacji Luki Doncicia. Według doniesień, koszykarz Los Angeles Lakers schudł nawet kilkanaście kilogramów, by wykrzesać ze swojej gry jeszcze więcej możliwości. Efekty jego pracy będziemy mogli oglądać już wkrótce podczas katowickiego EuroBasketu. Trener Aleksander Sekulic na najlepszą wersję Luki każe jednak poczekać.
Luka Doncić jak dotąd zagrał w jednym z dwóch meczów sparingowych reprezentacji Słowenii przed EuroBasketem 2025, a jego selekcjoner apeluje o cierpliwość w ocenie formy swojego najlepszego zawodnika. Aleksander Sekulić w rozmowie z Meridian Sports podkreślił, że potrzeba czasu, by zobaczyć na parkiecie „prawdziwego” Doncicia. – Luka zmienił sposób pracy, a czy jest lepiej przygotowany, czy nie – zobaczymy – stwierdził selekcjoner.
– Nie może być teraz w najwyższej formie, bo dopiero zaczął treningi stricte koszykarskie. To jeszcze nie jest ten Doncić, którego wszyscy znamy z parkietu – powiedział Sekulić. – Najważniejsze jest to, że Luka jest bardzo zmotywowany, przyjechał zrobić coś dobrego z kadrą i być gotowym do nowego sezonu – dodał. Doncić zawsze swoje przywiązanie do drużyny narodowej podkreślał i pomagał jej za każdym razem, gdy pozwalały mu na to okoliczności.
Rozgrywający ujawnił, że tego lata po raz pierwszy w karierze zrobił sobie od koszykówki miesięczną przerwę. Zmienił dietę, wypróbował inne formy treningu i uprawiał różne sporty. Efekty są widoczne – przeszedł sporą fizyczną metamorfozę, a media informowały, że schudł aż 14 kilogramów. W lipcu do sieci trafiło nagranie pokazujące jego szczuplejszą sylwetkę, co wywołało spore poruszenie wśród kibiców Los Angeles Lakers. To między innymi obawy o zdrowie były jednym z powodów, dla których Dallas Mavericks sprzedali go do Lakers w lutym. Zawodnik najwyraźniej poczuł się tym urażony.
W piątkowym meczu z Niemcami zdobył 19 punktów (5/11 z gry), miał trzy zbiórki i pięć asyst, a mimo porażki 89:103 pokazał kilka efektownych akcji. Obecny na trybunach skaut NBA stwierdził, że Doncić wyglądał znakomicie – był szybszy, bardziej dynamiczny i typuje go do zdobycia tytułu MVP oraz korony króla strzelców w sezonie 2025/26. Na razie jednak jego celem jest EuroBasket. Opuszczenie rewanżowego meczu z Niemcami 10 sierpnia sugeruje, że będzie ostrożnie dawkował występy w sparingach.
Do rozpoczęcia turnieju Słowenia zmierzy się jeszcze z Litwą, Łotwą, Wielką Brytanią i Serbią. Zmagania o Mistrzostwo Europy rozpocznie od rywalizacji w katowickiej grupie. Na hali „Spodka” zmierzy się z Polską, Francją, Islandią, Belgią oraz Izraelem.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET