Shai Gilgeous-Alexander ma za sobą najlepszy rok w karierze. Kanadyjczyk podpisał tego lata nowy kontrakt z Oklahoma City Thunder. W ramach nowej umowy 27-latek zarobi w ciągu 4 lat aż 285 milionów dolarów. Co ciekawe jego pensja za jeden sezon w każdym roku będzie wyższa od łącznej liczby pieniędzy, jakie zarobił mistrzowski skład San Antonio Spurs z sezonu 2013/2014.
Shai Gilgeous-Alexander w minionych rozgrywkach grał najlepszą koszykówkę w swojej karierze. Został liderem strzelców pod względem liczby zdobytych punktów na mecz, zdobył MVP sezonu regularnego, otrzymał nominację do Meczu Gwiazd i najlepszej piątki rozgrywek regularnych. W najważniejszej fazie rozgrywek razem z Oklahoma City Thunder sięgnął po mistrzowski tytuł, dokładając jednocześnie statuetkę najbardziej wartościowego gracza finałów.
Władze zespołu chcąc zabezpieczyć przyszłość, zaproponowali rzucającemu nowy kontrakt. Umowa będzie obowiązywała od sezonu 2027/2028 i wyniesie łącznie 285 milionów dolarów.
Tak będą się prezentowały jego zarobki rok po roku:
- 2027/2028 – $63,706,720
- 2028/2029 – $68,803,258
- 2029/2030 – $73,899,795
- 2030/2031 – $78,996,333
Co ciekawe Kanadyjczyk w każdym roku swojej nowej umowy zarobi więcej niż mistrzowski skład San Antonio Spurs z sezonu 2013/2014 razem wzięty. W tamtej drużynie wszyscy zawodnicy zarobili we wspomnianych rozgrywkach 63,5 miliona dolarów. Trzeba przyznać, że ta statystyka może robić wrażenie i pokazuje jak bardzo wzrosły zarobki na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Wpływ na rosnące kontrakty ma wiele czynników. Głównie dzieje się to dzięki bardzo dobremu stanowi finansowemu całej ligi. W ramach umowy zbiorowej koszykarze zarabiają od 49% do 51% wszystkich dochodów ligi. Siłą rzeczy, jeżeli NBA jako liga zarabia dużo, to zawodnicy również otrzymują coraz więcej pieniędzy.
Oprócz swojego lidera OKC przedłużyli tego lata kontrakty z dwoma innymi kluczowymi zawodnikami. Pięcioletnią umowę na 287 milionów dolarów podpisał Jalen Williams, z kolei 250 milinów za pięć lat zarobi Chet Holmgren. Kontrakty przedłużyli też zadaniowcy – Jaylin Williams i Ajay Mitchell. Można zatem śmiało stwierdzić, że władze klubu zrobiły wszystko, aby zabezpieczyć trzon zespołu na kolejne sezony. Problemem pozostają jednak olbrzymie pieniądze dla trójki liderów. Z tym problemem prędzej czy później Thunder będą musieli się zmierzyć.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
