Adam Silver nadal nie poinformował o żadnych konkretach w sprawie jego europejskiej inicjatywy. Niewykluczone, że NBA wkroczyła w kluczowy moment weryfikowania sensu całego przedsięwzięcia. Liga jest po rozmowach z FIBA oraz Euroligą. Oba podmioty wyraziły gotowość współpracy, choć nie wszystkim pomysł nowego koszykarskiego tworu się podoba.
Wiele może zależeć od tego, jak wiele ekip zgłosi swoje zainteresowanie dołączeniem do rozgrywek kontrolowanych przez NBA. Ta rzekomo domaga się tzw. “wpisowego” przekraczającego 500 milionów dolarów od zespołów, które chciałyby dołączyć do planowanej NBA Europe. Rzekomo projekt ma “wysoki priorytet”, co ustalono na ostatnim spotkaniu zarzadu NBA w Las Vegas. Z kolei inne źródło twierdzi, że liga jest gotowa wycofać się z planów, jeśli nie otrzyma wpisowego w pożądanym przedziale kwotowym.
Źródła potwierdziły, że komisarz NBA Adam Silver i jego zastępca Mark Tatum przebywali w tym tygodniu w Europie, by prowadzić zaawansowane rozmowy z zespołami potencjalnie zainteresowanymi dołączeniem do ligi. Przedstawiciel jednego z klubów Euroligi wcześniej wyśmiał propozycję 500 milionów dolarów, bowiem wiele drużyn obecnie rywalizujących w EuroLidze, nie będzie mogło sobie na taki wydatek pozwolić. Zatem przyszłość projektu w dużej mierze uzależniona jest od gotowości do wyłożenia na stół potężnych pieniędzy.
Choć Adam Silver przyznał, że start NBA Europe najwcześniej nastąpi za dwa-trzy lata, źródła informacji twierdzą, że rozmowy przyspieszyły, by uprzedzić możliwe powstanie innej międzynarodowej ligi, powiązanej z Maverickiem Carterem – partnerem biznesowym LeBrona Jamesa. Ten alternatywny projekt miałby objąć sześć drużyn męskich i żeńskich, grających w rotacji w różnych miastach na świecie, a finansować może go saudyjski Publiczny Fundusz Inwestycyjny, który zaangażował Cartera jako doradcę.
Wszystko wskazuje na to, że NBA jest w pełni zaangażowana w europejski projekt, ponieważ uważa, że kluby Euroligi nie są prowadzone jak profesjonalne przedsięwzięcia o wysokiej wartości i mają niewykorzystany potencjał komercyjny. Liga liczy na to, że powstaną nowe hale lub zmodernizowane zostaną istniejące, m.in. poprzez dodanie stref premium – to wszystko ma tłumaczyć wysokie wpisowe za dołączenie do ligi. W gruncie rzeczy chodzi o skomercjalizowanie europejskiej koszykówki na własnych warunkach.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET