Kibice zastanawiają się czy LeBron James robi to pod publiczkę i nie chce dać o sobie zapomnieć? Czy może jest to rzeczywiście planowany element przygotowań do nowego sezonu NBA? Chodzi o ostatnie nagrania z treningu LBJ’a, gdzie podkreślone zostało, że nagrano je o 5 nad ranem. Wiecie, żeby podkreślić zaangażowanie i determinację. Ale czy kibice to kupią?
LeBron James przygotowuje się do swojego 23. sezonu w NBA. Najnowsze nagranie pokazuje intensywną sesję treningową, która rozpoczęła się o 5 nad ranem. Uczestniczył w niej też Tyrese Maxey, obrońca Philadelphia 76ers.
LBJ nie zapomniał, aby podzielić się nagraniami z treningu z kibicami i opublikował je w swoich mediach społecznościowych. Tylko wiecie. Są wakacje. Oczywiście nie wiemy, jakie zobowiązania i plany ma LeBron na resztę dnia, ale zawsze w takich sytuacjach pojawia się pytanie czy on na pewno musiał wstawać o 4 nad ranem i pokazywać to światu? A może nie chce o sobie dać zapomnieć i skoro Luka Doncić dokonał wyraźnej przemiany swojego ciała – w końcu wziął się za siebie, pisaliśmy o tym tutaj – to może LeBron nie chce schodzić na drugi plan?
Nadchodzący sezon 2025/26 będzie 23. dla LeBrona w NBA, który 30 grudnia obchodzić będzie 41. urodziny.
Pod koniec czerwca LBJ zdecydował się podjąć opcję zawodnika, którą miał zapisaną w kontrakcie, a więc w kolejnych rozgrywkach zarobi aż 52,6 mln dolarów za grę w Los Angeles Lakers (pisaliśmy o tym tutaj). Tak wysoki kontrakt sprawia jednak, że Lakers mają ograniczone możliwości jeśli chodzi o zaangażowanie zawodników, którzy mogliby być wsparciem dla LeBrona i Luki. Nie bez powodu mówi się, że władze Jeziorowców czekają już na koniec kariery Jamesa lub jego odejście do innego klubu. To pozwoliłoby im na pozyskanie nowych graczy i budowę drużyny wokół Doncicia. Więcej na ten temat znajdziecie w tym artykule.
Pod koniec czerwca też pisaliśmy o treningu LeBrona. Zobaczcie jak to wyglądało wtedy: