Kibice Boston Celtics muszą przygotować się na odejście kolejnego zawodnika. Brad Stevens, menedżer klubu, podczas rozmowy w trakcie jednego z meczów ligi letniej potwierdził, że Al Horford nie wróci do składu Celtics na kolejny sezon. Wciąż jednak nie wiadomo, gdzie i czy w ogóle 39-letni podkoszowy będzie kontynuował swoją karierę.
Na rynku wolnych graczy pozostało coraz mniej ciekawych zawodników. Wciąż znajdziemy jednak co najmniej kilka interesujących nazwisk na liście. Wśród nich jest także Al Horford. I choć nadal nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie zagra (i czy w ogóle), to pewne jest, że kończy się jego przygoda z Boston Celtics. Potwierdził to Brad Stevens w trakcie rozmowy podczas niedzielnego starcia Celtów z New York Knicks w lidze letniej.
– Nie jest łatwo widzieć jak Jrue [Holiday] odchodzi. Nie jest łatwo widzieć jak odchodzą Kristaps [Porzingis], Luke [Kornet] i Al [Horford] – oznajmił menedżer Celtics.
Stevens już na początku lipca przyznał, że powrót Horforda do składu bostońskiej drużyny na kolejny sezon jest „mało prawdopodobny”, natomiast w tej chwili jest już przesądzone, że 39-latek w Bostonie więcej nie zagra. Mocno o niego zabiegają Golden State Warriors, którzy liczyli, że już w ubiegłym tygodniu Horford podpisze z nimi kontrakt, jednak tak się nie stało. Zainteresowani są też Los Angeles Lakers, Milwaukee Bucks i Atlanta Hawks.
Na stole jest również opcja emerytury. W poniedziałek okazało się zresztą, że Horford wraz ze swoją żoną spodziewają się kolejnego, szóstego dziecka. Jednocześnie spekuluje się, że na decyzję 39-letniego mistrza z 2024 roku wpłynąć może… 10-letni syn Ean, który w ostatnich latach oglądał większość meczów Celtics niemalże z ławki rezerwowej. Może więc on przekonać Horforda do tego, by dalej grał, a może nawet pomoże mu wybrać nowy klub.
Horford w ubiegłym sezonie wystąpił w 60 meczach, notując średnio 9 punktów i 6,2 zbiórki w każdym spotkaniu w 27,7 minut gry. Udowodnił, że ma jeszcze sporo paliwa w baku i że jest w stanie pomóc drużynie z górnej półki. Dobrze broni, nieźle zbiera i trafia zza łuku. W barwach Celtics – przez łącznie siedem sezonów (2016-2019 i 2021-2025) – rozegrał 465 spotkań w fazie zasadniczej i 119 meczów w fazie play-off. W 2024 roku pomógł Celtom zdobyć tytuł.