Los Angeles Lakers wciąż poszukują graczy, którzy wzmocnią ich w walce o jak najwyższe cele. Obiektem ich zainteresowań stał się skrzydłowy Miami Heat Andrew Wiggins. Pozyskanie go nie będzie jednak łatwe – z informacji dziennikarza serwisu The Athletic Jovana Buhy wynika, że drużyna z Florydy chce dostać za swojego zawodnika Daltona Knechta, Rudego Hachimurę i wybór pierwszej rundy draftu. Na razie strony nie doszły do porozumienia, a w Lakers wcześniej załatali dziurę pod koszem.
W nocy ze środy na czwartek Los Angeles Lakers w końcu załatali dziurę pod koszem. Do klubu trafił Deandre Ayton, który w przyszłym sezonie zarobi 34 mln dol. To efekt nie tylko nowej umowy, ale także wypłata, na którą może liczyć po wykupieniu umowy przez Portland Trial Blazers. W ubiegłym sezonie Anton rozegrał zaledwie 40 spotkań, osiągając w nich średnio 14,4 punktu i 10,2 zbiórki.
Los Angeles Lakers szukają wzmocnień. Na celowniku Andrew Wiggins
To nie koniec transferowej ofensywy Lakers, którzy wiedzą, że bez wzmocnień w składzie nie będą w stanie bić się o tytuł – obecność Luki Doncicia i LeBrona Jamesa to zdecydowanie za mało. Dlatego Rob Pelinka chce sprowadzić do Los Angeles kogoś na skrzydło. Wybór padł na Andrew Wigginsa z Miami Heat. Sprowadzenie go nie będzie jednak łatwe.
Dziennikarz serwisu The Athletic Javan Buha poinformował, że Heat chcą za swojego zawodnika Ruiego Hachimurę, Daltona Knechta i wybór pierwszej rundy draftu. Na ten moment strony nie doszły do porozumienia w sprawie ewentualnej wymiany. Nie jest też jasne, jak zaawansowane są rozmowy.
Wiggins trafił do Miami w lutym – był częścią wymiany, dzięki której Golden State Warriors pozyskali Jimmy’ego Butlera. Wcześniej wygrał z Warriors mistrzostwo. W 60 spotkaniach minionego sezonu skrzydłowy osiągał średnio 18 punktów, 4,5 zbiórki, 2,6 asysty, blok i 0,8 przechwytu.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
