Kevin Durant znany jest z tego, że nie hamuje się z kontrowersyjnymi, czy po prostu kąśliwymi komentarzami. Nie inaczej jest teraz, kiedy doszło do jego transferu z Phoenix Suns. Durant wprost zaznacza, że był w swoim dotychczasowym klubie niechciany.



Wczoraj pisaliśmy dla Was o tym, że Kevin Durant w ramach wymiany trafi z Phoenix Suns do Houston Rockets. Być może dowiedziałeś się o tym czytając nasz portal. Jak dowiedział się o tym Kevin Durant? Oficjalnie informacja ta zastała go na scenie festiwalu Fanatics Fest w Nowym Jorku, gdzie był gościem:

Fanatics Fest to organizowany w Nowym Jorku festiwal, zrzeszający fanów sportu oraz kolekcjonerów sportowych gadżetów i pamiątkowych przedmiotów. Można w jego ramach posłuchać tematycznych paneli, ale głównie chyba zapłacić trochę grosza, żeby zdobyć zdjęcia i autografy topowych amerykańskich sportowców.

Już kilka godzin później, na tej samej scenie, Kevin Durant udzielił pierwszego publicznego komentarza na temat wymiany ze swoim udziałem. Przede wszystkim zwrócił uwagę na to, że transfer ten jest dobrą wiadomością dla niego, ale i dla Phoenix Suns i ich kibiców.

Czułem, że… No wiesz, nie chcieli mnie tutaj. No więc super, mają czego chcieli i ja dostałem czego chciałem, możemy już iść dalej. No i powodzenia dla nich w przyszłości. Zawszę będę pamiętał mój czas spędzony tutaj, ale mieliśmy inne wizje – tłumaczy Kevin Durant na festiwalu Fanatics Fest.

Durant przyznał też, że był przygotowany na pojawienie się tej informacji:

Miałem pojęcie, że to się stanie, tylko nie wiedziałem dokładnie kiedy. Nawet się cieszę, że stało się to na scenie. Fanatics Fest zasługiwało na taki moment – kontynuuje Kevin Durant.

Zawodnik zwraca też uwagę na to, że nawet dla koszykarza o jego statusie, oczekiwanie na transfer jest wyjątkowo stresujące:

Wiesz, kiedy ktoś może po prostu zawiesić twoją karierę na włosku, wybrać co chcą z twoją karierą zrobić, to jest to bardzo stresujące uczucie. Zawsze szukam możliwości, żeby samemu dyktować warunki i być z drużyną, której na mnie zależy – podsumowuje świeżo upieczony gracz Houston Rockets.

KD nie szczędził też miłych słów swojej nowej ekipie. Zwrócił uwagę na to, jak udany był ich poprzedni sezon i pochwalił młode grono liderów ekipy z Teksasu. Warto nadmienić – Houston Rockets, razem z Miami Heat, znajdowali się na liście preferowanych kierunków, jaką Durant miał przedstawić zarządowi Phoenix Suns. Oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem Durant podpisze z Rockets kolejny kontrakt. Jego dotychczasowa umowa kończy się po sezonie 2025/26. W przypadku transferu do klubu, który nie znajdował się na liście Kevina, istniało spore ryzyko, że po roku zdecydowałby się odejść.

CZYTAJ WIĘCEJ:


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    11 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments