Nieco ponad tydzień temu pojawiły się doniesienia, jakoby Boston Celtics mocno badali rynek transferowy dla kilku swoich graczy. Kontuzja Jaysona Tatuma, która wykluczy go z gry na znaczną część przyszłego sezonu, wraz z trudną sytuacją w salary cap klubu, zdają się motywować zarząd do odważnych rozwiązań. Jednym z zawodników, który przewija się w plotkach transferowych, jest doświadczony Jrue Holiday.
Na temat tego, jakie drużyny mogą być zainteresowane pozyskaniem Jrue Holidaya z Boston Celtics, wypowiedział się Bobby Marks. Analityk ESPN, a w przeszłości generalny manager Brooklyn Nets, był gościem w programie NBC Sports The Off C’season, gdzie wymienił Dallas Mavericks i Los Angeles Clippers jako dwie potencjalnie zainteresowane drużyny. Zaznaczył jednak, że jest pewien warunek finansowy:
– Dallas Mavericks i Los Angeles Clippers to interesujące kierunki, ponieważ mają graczy z opcjami w kontrakcie, kolejno Kyrie Irvinga i Jamesa Hardena. To, co wydarzy się z nimi dwoma, powinno odegrać kluczową rolę w tym, jaką swobodę finansową będą miały te kluby – twierdzi Bobby Marks z ESPN.
Mówiąc o opcjach w kontraktach Kyrie Irvinga i Jamesa Hardena, Bobby Marks nie ma na myśli tego, że Mavericks i Clippers mieliby oddawać tych graczy w zamian. Chodzi o wysokość sum kontraktów w salary cap na przyszły sezon. Jeśli ci gracze wezmą swoje opcje w kontraktach, zespoły zbliżą się do progu podatku od luksusu. NBA z kolei nakłada w tym przypadku pewne ograniczenie: drużyna powyżej progu podatku od luksusu nie może pozyskać w wymianie kontraktów o łącznej wartości przekraczającej 125% wartości umów oddawanych. To spore ograniczenie biorąc pod uwagę aż 32,4 mln dol. w kontrakcie Jrue Holidaya na przyszły rok.
– Dla Dallas celem jest obniżenie tych 43 mln dol. opcji Kyrie Irvinga, co dałoby im więcej opcji agregowania umów w wymianach; tak samo sprawa wygląda z 36 mln dol. Jamesa Hardena. To byłyby potencjalnie dwa zespoły, które obserwowałbym w kontekście transferu Jrue Holidaya – kontynuuje Bobby Marks.
Zarówno Kyrie Irving jak i James Harden mogą wziąć przysługujące im opcje, by za rok zostać wolnymi agentami. Mogą jednak zrezygnować z opcji, by dogadać ze swoimi klubami dłuższe, bezpieczniejsze umowy. Takie, które sumarycznie będą wyższe, natomiast w samym tylko sezonie 2025/26 mniej obciążą klubowe budżety, niż potencjalne opcje w obecnych kontraktach.
Poprzedni sezon Jrue Holidaya był znaczną obniżką formy względem pierwszego roku w barwach Celtics. Grając po 30,6 minuty na mecz (najmniej od 2016 roku), notował średnio 11 punktów (najmniej od debiutanckiego sezonu), 4,3 zbiórki i 3,9 asysty, trafiając najsłabsze od kilku lat 35,3% rzutów z dystansu. Przerwał też trwającą cztery lata serię kolejnych sezonów zakończonych w NBA All-Defensive Team. Wciąż jest jednak bardzo wartościowym obrońcą, mogącym stanowić realne wzmocnienie.