Jest w historii NBA wielu znakomitych koszykarzy, którym w trakcie karier ani razu nie udało się zdobyć mistrzostwa. Do tej grupy należy m.in. Steve Nash, który współprowadzi podcast “Mind The Game” z LeBronem Jamesem. Lider Los Angeles Lakers w ostatniej rozmowie podzielił się swoją opinię na temat tego, jak koszykarze bez tytułu są postrzegani.
Dla wielu fanów NBA brak mistrzostwa na koncie to kluczowy argument w ocenie kariery danego zawodnika. Jednymi z najsłynniejszych graczy, którzy pomimo dominacji nigdy po tytuł nie sięgnęli są: Reggie Miller, Chris Paul, Steve Nash, Charles Barkley, Karl Malone, James Harden, Patrick Ewing, Elgin Baylor, Allen Iverson, John Stockton, Carmelo Anthony czy Russell Westbrook. Nie ulega wątpliwości, że każdy zapisał się w historii basketu nawet pomimo faktu, że nigdy najwyższego lauru w NBA nie zdobył.
Według LeBrona Jamesa, postrzeganie tych graczy przez pryzmat braku mistrzostwa jest dużym błędem, o czym mówił w ostatnim podcaście “Mind The Game”. – Nie wiem, czemu to jest tak często poruszany temat w naszym sporcie i czemu to jest ostateczne kryterium wszystkiego. […] Chcesz mi powiedzieć, że Allen Iverson, Charles Barkley i Steve Nash nie byli genialni? Nie można ich zestawiać z innymi tylko dlatego, że nie wygrali mistrzostwa? To jakby mówić, że Peyton Manning nie może być wymieniany obok Toma Brady’ego czy Mahomesa, bo ma tylko jeden pierścień. W ich sporcie się o tym nie mówi […] Barry Bonds nigdy nie wygrał World Series, a nie wmówisz mi, że nie był najlepszym baseballistą, jaki kiedykolwiek trzymał kij.
Ring culture has changed the way people talk about basketball.
— Mind the Game (@mindthegamepod) June 17, 2025
Full mailbag episode out now. Watch on our YouTube, @primevideo or listen wherever you get your podcasts: https://t.co/dhAdWMKyni pic.twitter.com/S0GKVkhJ86
Jerry West dziewięciokrotnie grał w finałach NBA, a zakończył karierę z tylko jednym tytułem. To nikomu nie przeszkadzało, by zrobić z niego “Logo”. LeBron James wypowiada te słowa z perspektywy kogoś, kto po tytuł sięgał cztery razy. Trochę się jednak naczekał, bowiem minęło dziewięć lat od jego draftu do pierwszego triumfu z Miami Heat. Tytuły zdobywał jeszcze z Cleveland Cavaliers oraz Los Angeles Lakers. Przed zakończeniem kariery ma celować w jeszcze jeden pierścień.
James chciałby, by zmieniła się narracja wokół zawodników, którzy nie mają na swoim koncie mistrzostwa. Jego zdaniem czołowi gracze zasługują na uznanie i szacunek niezależnie od liczby pierścieni. Mistrzostwa to nie indywidualna nagroda – w przeciwieństwie do MVP, średnich statystycznych czy wyróżnień All-NBA. Nie da się mimo wszystko ukryć, że dla każdy z graczy wymienionych w pierwszym akapicie może czuć żal i rozgoryczenie faktem, iż nigdy nie był częścią mistrzowskiego zespołu.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET