Adam Silver, komisarz NBA, przed trzecim meczem Finałów NBA dołączył do ESPN, aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnej sytuacji w finałach, ale też opowiedział o wyzwaniach przed którymi stoi i liga i kibice. Zwrócił uwagę na trendy dominujące w ostatnim czasie w amerykańskim społeczeństwie i jak to się ma do zainteresowania NBA.



Kiedy Adam Silver dołącza do programu telewizyjnego i odpowiada na różne zarzuty, tłumaczy się, albo przedstawia nowe pomysły, to każdy kibic NBA powinien słuchać tego z wielką uwagą. Tydzień temu pisałem o tym jak komisarz NBA tłumaczył się z takiego finału i zarzutów wobec loterii draftu. Podał kilka merytorycznych argumentów. Można mieć do nich sceptyczne podejście, ale nie da się przejść obok nich obojętnie. O czym Silver mówił tym razem?

Wirtualne logo przez śliskie naklejki

Jednym z tematów, który wzbudził dyskusje w mediach społecznościowych jest brak tradycyjnych dużych naklejek na parkietach finalistów z logotypem pucharu Larry’ego O’Briena. Silver wyjaśnił, dlaczego ta praktyka została zmieniona. – Widziałem te dyskusje w mediach społecznościowych na temat naklejek na parkiecie. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że zniknęły one dziesięć lat temu, ponieważ pojawiły się skargi, że były śliskie – powiedział. Z tego powodu, a więc bezpieczeństwa zawodników, liga zdecydowała się pokazywać puchar w formie wirtualnej. Widzą go więc tylko osoby oglądające przez w telewizji lub przez internet, a nie kibice w halach.

Miasta żyją finałami

Silver wyraził ogromne zadowolenie z faktu, że finały są w mniejszych miastach, tak zwanych małych rynkach. – Byliśmy przez ostatni tydzień, w Oklahoma City i Indianapolis, które żyją finałami NBA całkowicie. Mam na myśli, że w każdym sklepie, do którego idziesz, są plakaty, wszyscy na ulicach noszą barwy drużyn. Nie pamiętam, żeby w ostatnich latach finały były w dwóch miastach, gdzie czułoby się tę atmosferę tak mocno – stwierdził. Trudno się z nim nie zgodzić. Lakers czy Knicks, albo Bulls, Heat, to zespoły z dużych miast. Do tego dochodzą Celtics czy Warriors, uznane marki, które zachęcają do oglądania. Oczywiście, że teoretycznie lepszy dla NBA byłby finał LakersKnicks, ale komisarz stara się dostrzegać pozytywy i trudno mu się dziwić. NBA myśli długofalowo, chce ligi, w której każdy może wygrać, gdzie są równe szanse, bo to ich zdaniem zwiększy na koniec dnia popularność koszykówki w USA i na całym świecie.

Oglądalności

Komisarz odniósł się także do kwestii oglądalności i porównań z przeszłością, zauważając, że świat się zmienił. – Jako kwestia medialna, to interesujące, jak ludzie porównują nas do sytuacji sprzed 20 lat. Jak dotąd mecze numer jeden i dwa są najwyżej ocenianymi programami w maju i czerwcu w telewizji i jeśli coś nas pokona, to będzie to inny program sportowy – powiedział.

Przyznał jednak, że oglądalność jest teraz niższa, ale tłumaczył to zmianami, które zaszły na świecie. Wiele osób nie ma już tradycyjnej telewizji, niektórzy nie mają telewizorów. Miliony ludzi na całym świecie ogląda mecze NBA przez aplikację, a nie w tradycyjnej telewizji. Silver zwrócił też uwagę na tendencję społeczną, w której ludzie mówią o polityce cały czas „a że jesteśmy podzielonym społeczeństwem, to ludzie po prostu chcą oglądać swój punkt widzenia” dodał.

Innowacje i cele

W kontekście zmieniającego się krajobrazu medialnego, Silver podkreślił potrzebę innowacji, aby dotrzeć do szerszej publiczności. – Dla nas, kiedy dzieje się tak ogromne wydarzenie jak finały, pytanie brzmi, jak przyciągnąć przypadkowych widzów? Kiedyś transmisje były na ABC (kanał ogólnokrajowy w USA – przyp. red.), było tylko kilka kanałów telewizyjnych, potem było kilka kanałów kablowych, więc jeśli były Finały NBA, czy World Series, czy cokolwiek, to automatycznie przyciągało to widzów, bo było to duże wydarzenie w społeczeństwie – stwierdził. Dodał też, że „ludzie rozmawiali o tym w pracy następnego ranka„. Stąd wniosek, że NBA musi robić nowe rzeczy, aby pozyskiwać nowych odbiorców.

Silver podkreślił, że „ostatecznym celem jest skłonienie większej liczby ludzi do oglądania, a to sprawia, że jest to większe wydarzenie„. Nie odkrył Ameryki wskazując na nowe kanały, takie jak podcasty, media społecznościowe, marketing bezpośredni do konsumenta oraz „nowe platformy cyfrowe, na które przenosimy się w przyszłym roku„. Komisarz zakończył swoją wypowiedź, wyrażając optymizm i radość z zaangażowania miast gospodarzy, a także zdominowania innych programów, podkreślając jednocześnie, że liga musi być innowacyjna i znajdować nowe sposoby na angażowanie fanów.

Adama Silvera zawsze warto posłuchać i podpatrywać, co robi NBA, bo często to właśnie najlepsza liga świata wyznacza światowe trendy w mediach i sporcie. Warto przeczytać też artykuł sprzed tygodnia, gdzie komisarz musiał się tłumaczyć z „małych rynków” i podejrzeń wobec loterii draftu. Znajdziecie go tutaj.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments