Europejscy fani koszykówki zza oceanu mają co świętować, ponieważ dziś wieczorem, już o 21:30 odbędzie się decydujący siódmy mecz serii między Oklahoma City Thunder a Denver Nuggets. Obie drużyny mają realne szanse, by sięgnąć po mistrzostwo, lecz zwyciężyć może tylko jedna z nich, jak mówią Amerykanie: “win or go home”. Bez wątpienia będzie się działo, zatem warto spędzić wieczór z koszykówką na najwyższym poziomie, tym bardziej że to ostatni raz w tym sezonie, gdy nie trzeba zarywać nocy, by obejrzeć NBA w akcji.



Przebieg serii, czyli „w poprzednich odcinkach…

W jednym z tegorocznych półfinałów konferencji Oklahoma City Thunder mierzy się z Denver Nuggets. Przed rozpoczęciem serii większość ekspertów uznawała Grzmoty za faworytów, jednak już w pierwszym meczu Nikola Jokić i spółka nieoczekiwanie pokonali OKC, zamykając usta niedowiarkom. Porażka we własnej hali zadziałała na Thunder jak kubeł zimnej wody i w drugim spotkaniu gospodarze kompletnie rozjechali Nuggets, wygrywając ponad 40. punktami. Trzecie starcie było wyjątkowo zacięte, jednak dzięki świetnej postawie Aarona Gordona ostatecznie padło łupem drużyny z Denver. W czwartym meczu oba zespoły były wykończone i miały spore trudności ze skutecznością, finalnie to ekipa prowadzona przez Marka Daigneaulta wyszła z tego pojedynku zwycięsko. Piąty mecz serii rozgrywany był w Oklahomie, co zdecydowanie pomogło gospodarzom, którzy mimo świetnej postawy Jokicia byli w stanie ograć Nuggets. Z kolei w szóstym spotkaniu serii przyparci do muru zawodnicy Davida Adelmana odnieśli sukces, co doprowadziło całą rywalizację do decydującego meczu, tak zwanego meczu o wszystko – meczu numer siedem.

Garść faktów i obserwacji, czyli co wiemy przed Game 7

Wiadome jest, że Nikola Jokić i Shai Gligeous-Alexander są najważniejszymi postaciami w grze swoich drużyn, z tego powodu poświęcę im osobny segment. Teraz jednak chciałbym skupić się na pozostałych zawodnikach, którzy wraz ze wspomnianą dwójką tworzą dwie drużyny, bo to właśnie zespół jako całość jest podstawą koszykówki, tym bardziej zwycięskiej koszykówki.

Pierwsza, najbardziej ewidentna różnica w systemie gry obu drużyn to liczba graczy, których trenerzy uwzględniają w play-offowej rotacji meczowej. W ekipie Nuggets znaczną część czasu gra sześciu zawodników, a w nieregularnych interwałach na parkiecie pojawia się pozostała dwójka. Po stronie Thunder rotacja jest znacznie większa, ponieważ co mecz widujemy w grze dziewięciu graczy, z których aż siedmiu gra co najmniej 20 minut co spotkanie. Jak na dłoni widać, że OKC mogą sobie pozwolić na spokojne rotowanie zawodnikami, co pozwala czołowym graczom odpocząć i zapewnia drużynie bezcenny zastrzyk energii z ławki.

Efekt tej przewagi Grzmotów był najwyraźniej widoczny w czwartym, wygranym przez Thunder meczu (92:87), gdzie Aaron Wiggins, Alex Caruso i Cason Wallace zanotowali dwucyfrowe zdobycze punktowe i mieli najlepsze w zespole wartości wskaźnika +/-, oscylujące w okolicach kilkunastu “oczek”. Kilkakrotnie w trakcie trwania serii eksperci sugerowali, że cenne minuty z ławki gra także Jaylin Williams, bowiem podkoszowy był kreowany na kogoś zdolnego do spowolnienia Nikoli Jokicia. Sam zawodnik OKC stwierdził jednak, że jego defensywne zasługi to w pewnej mierze zwykłe szczęście. W decydującym, siódmym meczu serii postawa wyżej wymienionych rezerwowych Thunder może okazać się kluczowa: istnieje szansa, że będą musieli rekompensować gorszy występ graczy pierwszej piątki, na przykład Jalena Williamsa, który podczas całej serii zanotował tylko jeden dobry mecz, a w ostatnim spotkaniu trafił tylko 3/16 rzutów. Możliwe też, że dzisiejsze starcie będzie intensywne i wyczerpujące, a ich rola okaże się kluczowa.

Do tej pory atutem Nuggets, który równoważył długość ławki Grzmotów, była świetna dyspozycja wspierających Jokicia zawodników pierwszej piątki. Widoczna była prawidłowość, według której gdy dwóch graczy, poza serbskim środkowym, zdobywało co najmniej 20 punktów wówczas ekipa z Denver pokonywała zespół z Oklahomy. Kilkukrotnie świetnym występem popisał się Jamal Murray, który znany jest w lidze jako gracz wchodzący w play-offach na wyższe obroty. Od jego postawy w dzisiejszym pojedynku będzie wiele zależało, lecz nie raz udowadniał już, że potrafi odnaleźć się pod presją. Przykład tego mogliśmy oglądać chociażby w ostatnim meczu, kiedy mimo choroby rozgrywający poprowadził Nuggets do zwycięstwa. Ważnym elementem układanki trenera Davida Adelmana jest też Aaron Gordon, który w tegorocznej fazie posezonowej już trzykrotnie ratował swój zespół w końcówce. Jego występ stoi jednak pod znakiem zapytania, ze względu na niedawno zdiagnozowany uraz. Z powodu kontuzji barku gorsze występy notuje Michael Porter Jr., ale zarówno on jak i Christian Braun potrafią zagrać w play-offach powyżej oczekiwań i wyraźnie pomóc drużynie w zwycięstwie. W mojej ocenie swego rodzaju x-factorem może okazać się Russell Westbrook. Były MVP wnosi do drużyny doświadczenie, wolę walki i energię na parkiecie, a jak było widać w siódmym meczu serii przeciwko Los Angeles Clippers, te czynniki mogą w znacznym stopniu przyczynić się do zwycięstwa Nuggets. 

Pojedynek o tytuł MVP

Pewne jest, że dzisiejszego wieczoru będzie można zobaczyć w akcji tegorocznego MVP ligi, lecz nie wiadomo jeszcze czy zostanie nim Shai Gilegous-Alexander, czy Nikola Jokić. Niektórzy fani sugerują nawet, że wygrany dzisiejszego pojedynku powinien wrócić do domu ze statuetką dla najbardziej wartościowego gracza NBA. Oczywiście taki scenariusz, choć dość interesujący jest już nieaktualny, ponieważ głosowanie odbyło się kilka tygodni temu. Pojawił się zatem kolejny pomysł, w myśl którego nagroda zostałaby przyznana tuż przed meczem, co dodałoby starciu więcej pikanterii. Może bylibyśmy świadkami historycznego pojedynku jak ten pamiętny między Davidem RobinsonemHakeemem Olajuwonem z 1995 roku?

Wracając do tematu dzisiejszego meczu należy zaznaczyć, że obydwu zawodnikom prawdopodobnie bardziej zależy na sukcesie drużynowym niż na indywidualnym występie. Tegoroczni finaliści nagrody MVP będą się jednak mierzyli z innymi wyzwaniami. Jokić niemalże w pojedynkę musi przeciwstawić się podkoszowym Thunder na tablicach, jednak przede wszystkim oczekuje się od niego fenomenalnego meczu pod kątem dyrygowania grą zespołu i wysokiej zdobyczy punktowej. Zdarzały się już w tej serii mecze, kiedy Joker grał poniżej poziomu do jakiego nas przyzwyczaił, jednak jako entuzjasta dobrego basketu liczę na to, że dziś zaprezentuje pełny wachlarz swoich koszykarskich zdolności. Takie same nadzieje żywię względem Shaia, który w tych play-offach wciąż nie zademonstrował pełni możliwości strzeleckich. 

Pewne jest, że jeśli do czwartej kwarty losy meczu nie zostaną rozstrzygnięte, wówczas rola obydwu gwiazd jeszcze bardziej wzrośnie. To na nich spoczywać będzie odpowiedzialność za wykreowanie punktów dla drużyny: czy to samemu je zdobywając, czy też stwarzając okazje kolegom z zespołu. Bez wątpienia z ich statusem wiąże się ogromna presja, jednak nie wydają się nią poruszeni, po wypowiedzi lidera OKC można wnioskować, że jest on raczej podekscytowany tą sytuacją.

Siódmy mecz serii to sytuacja typu: zrób to albo zgiń. Dla takich chwil się żyje – powiedział Gilgeous-Alexander.

Co zadecyduje o wygranej?

Niedawno właśnie na to pytanie odpowiedział jeden z najbardziej kompetentnych w tym zakresie ludzi – Nikola Jokić.

Obrona, zbiórki po naszej stronie, szczególnie biorąc pod uwagę, jak atakują tablicę. Zależy jak potoczy się gra […] Oni chcą grać szybko: atakować kosz i odrzucać piłkę, szukając dobrych pozycji. My chcemy trochę wolniejszej gry. Myślę, że o tym, kto wygra, zadecydują detale: zbiórki, zastawienia i straty – odpowiedział trzykrotny MVP ligi.

Słowa serbskiego środkowego znajdują potwierdzenie w statystykach serii, bowiem w większości przypadków, kiedy drużyna zebrała więcej piłek w meczu, wygrywała go. W związku z tym na myśl przychodzi powiedzenie Pata Rileya: „bez zbiórek nie ma pierścieni”, które kolejny raz okazuje się prawdziwe. Tajemnicą nie jest również, że Thunder są drużyną bazującą na obronie i wymuszaniu strat, z których rodzą się szybkie ataki i liczne punkty, w ten sposób Grzmoty wygrały 68 spotkań w sezonie regularnym i następne kilka w play-offach. Z tego powodu, by powalczyć z OKC, zespół z Denver potrzebuje staranności i dokładności, a także skuteczności spod obręczy i oczywiście jedynego w swoim rodzaju Nikoli Jokicia.

Warto wspomnieć też o pozaboiskowych czynnikach, jakie mogą mieć wpływ na przebieg dzisiejszego spotkania. Oczywiście, Thunder zagrają przed własną publicznością, co jest niezwykle cenne. Nie bez powodu kibiców nazywa się szóstym graczem. Trybuny potrafią tchnąć w zespół wolę walki, ale także zaszkodzić rywalom m.in. na linii rzutów wolnych. Nuggets mają jednak przewagę nad rywalami pod kątem doświadczenia w podobnych sytuacjach w fazie play-off. Pierwsza piątka ekipy z Denver wygrała już mistrzostwo, a Nikola Jokić i Jamal Murray rozegrali w karierze sześć meczów typu „win or go home”, z czego wygrali aż cztery z nich, w tym jeden dokładnie dwa tygodnie temu. Spory bagaż doświadczeń niesie ze sobą również Russell Westbrook, który w tym starciu może odegrać kluczową rolę.

W mojej ocenie trudno wyłonić faworyta tego starcia. Obydwie drużyny mają wiele do zaoferowania, ale jednocześnie zmagają się z mankamentami, które z zabójczą precyzją wykorzystują przeciwnicy. Najlepszym przykładem tego jest częste stosowanie obrony strefowej, która kompletnie zahamowała ofensywę obu zespołów w czwartym meczu serii. Nie wiem jaką taktykę na to spotkanie obiorą trenerzy, jestem jednak pewny, że klimat Game 7 doda temu starciu wrażeń i emocji, które mam nadzieję, na długo zapamiętamy. W związku z tym gorąco zachęcam do spędzenia wieczoru z NBA, początek meczu już o 21:30!

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments