Luka Doncić i jego Los Angeles Lakers przystępowali do play-offów z ambicjami sięgającymi walki z czołówką. Okazało się jednak, że nie byli gotowi na intensywność Minnesoty Timberwolves i ostatecznie zakończyli zmagania na pierwszej rundzie. Wszystko jednak wskazuje na to, że w kolejnym sezonie wrócą do walki z podobnymi założeniami.
W piątym meczu serii z Minnesotą Timberwolves, obrona Los Angeles Lakers została całkowicie zdominowana przez ofensywę rywala i ostatecznie gracze J.J.-a Redicka musieli uznać wyższość podopiecznych Chrisa Fincha. To oznacza, że przygoda LA Lakers z play-offami potrwała zaledwie pięć meczów. W Kalifornii nie mogą być zachwyceni takim obrotem spraw. Co to oznacza dla przyszłości projektu? Przede wszystkim konieczność pozyskania centra, którego wyraźnie w tej serii Lakers zabrakło. Liderem pozostanie rzecz jasna Luka Doncić.
– To był wspaniały czas. To, w jaki sposób kibice mnie przyjęli, to było niesamowite – powiedział Doncic w trakcie konferencji prasowej zaraz po piątym meczu serii z Wolves. – To, jak społeczność mnie zaakceptowała, też było niesamowite. […] Naprawdę cieszę się, że tu jestem. Miałem świetne kilka miesięcy. Wciąż próbuję poznać wszystko – miasto, drużynę – po prostu staram się to wszystko przetworzyć – dodał. Porażka na tak wczesnym etapie musi jednak boleć, zwłaszcza, że rok temu Doncić doszedł z Dallas Mavericks do wielkiego finału.
Zapytany o swoją przyszłość i możliwość podpisania przedłużenia kontraktu, do którego będzie uprawniony 2 sierpnia, Luka przyznał, że jeszcze się nad tym nie zastanawiał. – Jeszcze o tym nie myślałem. Skupiałem się na koszykówce. Teraz jest czas, żeby pomyśleć o całej reszcie – dodał. W sezonie zasadniczym notował średnio 28,2 punktu, 8,1 zbiórki i 7,5 asysty, pomagając Lakersom zdobyć trzecie miejsce w niezwykle konkurencyjnej Konferencji Zachodniej z bilansem 50–32.
Luka wyraził także podziw dla pracy wykonanej przez trenera J.J.a Redicka. – Myślę, że to cholernie dobry trener – powiedział Doncic. – Niewielu trenerów robi takie rzeczy w swoim pierwszym roku — debiutanckim sezonie, jakkolwiek to nazwiesz. Więc naprawdę się cieszę, że mogłem być przez niego trenowany przez te kilka miesięcy. […] Czasami czuję się, jakbym znów był w Europie i bardzo mi się to podoba. Mamy świetną więź. To była niesamowita współpraca z nim jako trenerem – skończył.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET