Przyszłość Ziona Williamsona już od długich miesięcy stoi pod znakiem zapytania. New Orleans Pelicans przechodzą obecnie małą wewnętrzną rewolucję, która wkrótce może jednak przerodzić się w prawdziwy sztorm. Oliwy do ognia dodają słowa nowego dyrektora ds. operacji koszykarskich, które wydają się być skierowane właśnie do Williamsona.
Dla New Orleans Pelicans minione rozgrywki okazały się całkowitą katastrofą, która poskutkowała już zwolnieniem Davida Griffina. Jego miejsce na stanowisku wicepreseza i dyrektora ds. operacji koszykarskich zajął Joe Dumars, który miał okazję porozmawiać już z zespołem, kierownictwem, a także przedstawicielami mediów.
Tematem już od miesięcy dominującym wśród sportowych dziennikarzy jest przyszłość Ziona Williamsona. W trakcie rozgrywek sporo mówiło się o możliwej wymianie 24-latka, choć klub zaprzeczył tego typu informacjom. Koniec rozgrywek zasadniczych raz jeszcze wzniecił jednak plotki o rosnącej liście zainteresowanych usługami skrzydłowego NOP.
— Rozmawiałem z Zionem kilka razy w ligowych biurach. Nie będę zagłębiał się w szczegóły tych konwersacji, ale rozmawiałem z nim od tamtego czasu i rozmawiałem z nim też po tym, jak zostałem już tutaj dyrektorem. Odbyliśmy wyjątkowe rozmowy telefoniczne — przyznał w rozmowie z mediami Dumars.
Wydawać by się mogło, że jest to do pewnego stopnia gwarancja, iż jego relacja z Zionem Williamsonem układa się jak dotąd wzorowo. Trzeba jednak pamiętać o słowach byłego zawodnika Detroit Pistons, którymi podzielił się w swojej generalnej wypowiedzi w klubowych budynkach.
— Musisz wyznaczać pewne standardy i nie można od nich odstąpić — zaznaczył Dumars.
Zionowi zarzucano już brak zaangażowania, poświęcenia i profesjonalizmu, co Nico Harrison do niedawna odczuwał również wobec Luki Doncicia. Doskonale wiemy, jak zakończyła się ta sytuacja w Dallas Mavericks, co w połączeniu z medialnymi doniesieniami o zainteresowaniu usługami Williamsona może sugerować burzliwą przyszłość i aktywną działalność Pelicans na rynku transferowym.
Co ciekawe, nieco ponad tydzień temu informowaliśmy już, że według informacji Shamita Duy — a więc dziennikarza zajmującego się ekipą z Luizjany — Dumars dostanie od włodarzy zielone światło, by zatrzymać obecnego szkoleniowca Willie’ego Greena i wymienić 24-letniego Ziona.
— Znam Willie’ego od lat, to świetny człowiek — skomentował krótko swoją relację z trenerem Dumars.
Jak w wielu innych przypadkach dużo może zależeć od loterii draftu, która zostanie przeprowadzona 12 maja. Pelicans mają aż 12,5% na najwyższy wybór, choć równie dobrze mogą spaść aż na 6. pozycję (25,7%). Po jej zakończeniu podjęcie decyzji w sprawie kolejnych kroków będzie pierwszym poważnym zadaniem dla Dumarsa.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!