Phil Jackson to bez cienia wątpliwości jedna z największych trenerskich legend w historii NBA. Trudno inaczej nazwać kogoś, kto najpierw zdobył sześć tytułów mistrzowskich z Chicago Bulls, by potem dołożyć pięć kolejnych już prowadząc Los Angeles Lakers. Nie da się jednak ukryć, że jeszcze podczas pracy w najlepszej lidze świata emerytowany już szkoleniowiec słynął ze specyficznego światopoglądu. Potwierdził to w Niedzielę Wielkanocną, gdy zdecydował się mocno skrytykować ligę.
Już po zakończeniu kariery Phil Jackson, szczególnie w ostatnich latach, raczej trzymał się z dala od krajobrazu związanego z NBA. Tym bardziej rzadko decydował się wyrazić swoje zdanie za pomocą mediów społecznościowych, ale widocznie w tym konkretnym przypadku uznał, że gra jest warta świeczki. Legendarny szkoleniowiec wyraził swoją niezbyt pochlebną opinię na temat rozgrywania meczów w takie dni, jak Boże Narodzenie czy Niedziela Wielkanocna.
– NBA po raz kolejny wystawia wiarę na próbę, rozgrywając wiele meczów w Boże Narodzenie i Wielkanoc… święte dni – napisał 79-latek na portalu X. Co ciekawe, był to jego dopiero drugi wpis na dawnym Twitterze od… czerwca 2018 roku. Można więc śmiało stwierdzić, że ta sprawa ma dla niego szczególne znaczenie, skoro zdecydował się zabrać głos.
Wypowiedź Jacksona jest tym bardziej interesująca, że chociaż sam przyszedł na świat w rodzinie pastorów kościoła Zielonoświątkowego i był wychowywany w duchu chrześcijańskim, w dorosłym życiu wydawał się kierować swój światopogląd bardziej ku filozofii Wschodu, szczególnie buddyzmowi Zen. Znany był z tego, że jak trener wykorzystywał w pracy z drużynami NBA medytację i inne elementy duchowości, skąd wziął się też jego przydomek Zen Master.
Po tym jednak, jak w 2017 roku Jackson zakończył pracę jako działacz w New York Knicks, raczej nie wypowiadał się zbyt często na tematy związane z NBA, ale czasem jednak zdarzało mu się znaleźć na świeczniku. Na przykład dwa lata temu z nieznanych powodów zrezygnował z udziału w zjeździe zawodników związanych z mistrzowską drużyną Knicks z 1973, której sam był członkiem. W tamtym okresie pokusił się również o stwierdzenie, że przestał już nawet oglądać mecze, ponieważ jego zdaniem liga stała się zbyt „polityczna”.
Wydaje się jednak, że nie do końca tak jest. W końcu Zen Master pojawił się publicznie w 2024 roku, by oddać hołd jednemu ze swoich byłych podopiecznych, Kobemu Bryantowi. Zresztą gdyby naprawdę nie śledził tego, co dzieje się w najlepszej lidze świata, skąd mógłby wiedzieć kiedy mecze są rozgrywane?
Z jednej strony można przyznać mu rację, że dni pokroju Bożego Narodzenia czy Wielkanocy mają głębokie znaczenie w wielu tradycjach religijnych, a sam Phil nie jest pierwszą postacią ze świata sportu, której konieczność rozgrywania wówczas meczów nie odpowiada, natomiast trudno się spodziewać, bo coś pod tym kątem miało się zmienić. Tym bardziej, że sama Wielkanoc to przypadek święta ruchomego, którego data zmienia się co roku. Na przykład w 2026 będzie to 5 kwietnia, czyli jeszcze przed rozpoczęciem fazy play-off w NBA.
Także w związku z powyższym nie ma żadnych szans, by Adam Silver i spółka mieli w ogóle choćby pochylić się nad ewentualnymi zmianami w tej materii. Sportowe wydarzenia, nie tylko te związane z koszykówkę, które odbywają się w dni świąteczne to już swego rodzaju świecka tradycja, z której nikt nie będzie chciał rezygnować. Jackson może, oczywiście, wyrażać swoje zdanie, ale nic tym nie wskóra. Pozostanie mu się z tym pogodzić albo rzeczywiście przestać oglądać koszykówkę.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!