Poważny falstart zaliczyli Los Angeles Lakers w tegorocznych play-offach. Choć po pierwszej kwarcie prowadzili, to z każdą kolejną minutą bledli na tle znakomicie dysponowanych Minnesota Timberwolves. – Może potrzebowaliśmy jednego meczu, by odczuć i przyzwyczaić się do tego, z jaką intensywnością przyjdzie się nam mierzyć – stwierdził LeBron James, cytowany przez ESPN. Z kolei o atmosferze w hali Lakers mówił Luka Doncic. Szkoleniowiec Lakers J.J. Redick podkreśla, że jego drużyna nie dała rady przeciwstawić się rywalom pod względem fizycznym.
Los Angeles Lakers nie zaliczą początku tegorocznych play-offów do udanych. Choć po dwóch latach gry w turnieju play-in, teraz udało im się w sezonie regularnym wywalczyć przewagę własnego parkietu, bardzo szybko ją stracili. W nocy z soboty na niedzielę Lakers przegrali we własnej hali z Minnesota Timberwolves 95:117. Choć Timberwolves zajęli w rozgrywkach regularnych 6. miejsce, to szybko pokazali, że 48 wygranych nie było dziełem przypadku.
Po meczu trener Lakers J.J. Redick nie ukrywał szacunku dla rywali. – To znakomity zespół, jeden z najlepszych w lidze. To też nie chodzi o to, że nie byliśmy przygotowani na play-offową koszykówkę. Nasi gracze byli mentalnie gotowi. Myślę, że nasze rozmowy były świetne, komunikacja także. Nie wiem, czy daliśmy radę pod względem fizycznym, jeśli ma to sens. Gdy zaczęli grać z dużym impetem i fizycznością, my nie odpowiedzieliśmy – przyznał Redick, cytowany przez fadewayworld.net.
Po pierwszej kwarcie Lakers prowadzili siedmioma punktami, głównie dzięki znakomitej skuteczności zza łuku. Później było już znacznie gorzej. Drugą kwartę goście wygrali różnicą 18 punktów i na przerwę schodzili z 11-punktowym zapasem. Trzecia kwarta rozpoczęła się od serii Timberwolves 11:0, która podcięła skrzydła gospodarzom. Strat nie udało się zmniejszyć już do samego końca, a Lakers rozpoczęli tegoroczne play-offy od znacznego falstartu.
– Może potrzebowaliśmy jednego meczu, by odczuć i przyzwyczaić się do tego, z jaką intensywnością przyjdzie się nam mierzyć. Oni tak po prostu grają. Powinniśmy być na to więcej niż przygotowani już w kolejnym spotkaniu – stwierdził LeBron James, cytowany przez ESPN, który w starciu otwierającym serię zanotował 19 punktów, pięć zbiórek oraz po trzy asysty i bloki.
37 punktów dla Lakers rzucił Luka Doncić, który był liderem drużyny w pierwszym play-offowym występie w barwach nowej drużyny. – Atomsfera była wspaniała. Przykro mi, że nie byliśmy w stanie wygrać, odnieść pierwszego zwycięstwa. Rywalizacja toczy się jednak do czterech wygranych – stwierdził Doncić, cytowany przez ESPN.
Lakers I Timberwolves ponownie wybiegną na parkiet Crypto.com Arena w nocy z wtorku na środę o godz. 4.00.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!