Devin Booker na pewno nie zostanie wymieniony – stwierdził właściciel Phoenix Suns Matt Ishbia w rozmowie z portalem ESPN. Ponadto serwis NBC Sports przypomina, że sam Booker chce dalej grać w dla klubu, który wybrał go w drafcie. Tego samego Ishbia nie powiedział jednak o Kevinie Durancie, którego dni w klubie z Arizony wydają się policzone.
Nie tak miał wyglądać ten sezon w wykonaniu Phoenix Suns. Zespół z bilansem 31-35 zajmuje aktualnie 11. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej i małymi kroczkami zbliża się do turnieju play-in. Znacznie pomogła w tym ostatnia wygrana na własnym parkiecie z bezpośrednimi rywalami w walce o 10. miejsce Sacramento Kings. Mimo tego to wciąż nie jest poziom, na którym chciałby być zespół płacący swoim zawodnikom najwięcej w NBA.
W związku z tym pojawiają się kolejne informacje o tym, że latem klub postanowi przebudować drużynę. Suns najchętniej oddaliby Bradleya Beala, ale jego wysoki kontrakt i możliwość zablokowania wymiany wpisana w kontrakt sprawiają, że będzie to niezwykle trudne. W związku z tym znacznie bardziej prawdopodobne wydaje się oddanie Kevina Duranta. W rozmowie z ESPN właściciel Suns Matt Ishbia przyznał, że jedną z opcji na lato jest przebudowa wokół Devina Bookera, co oznacza, że klub jest gotowy pozbyć się doświadczonego skrzydłowego.
Niektórzy twierdzą, że Suns powinni pójść krok dalej i oddać także Bookera. Ishbia kategorycznie temu zaprzeczył. – To nigdy się nie stanie. To głupota. Oto co Ci powiem: Mam Devina Bookera w szczycie umiejętności. Jeśli chcesz wygrać mistrzostwo, musisz mieć w składzie supergwiazdę. Musisz mieć znakomitego zawodnika – stwierdził właściciel Suns w dalszej części rozmowy.
Z informacji Duane’a Rankina z „Arizona Republic” twierdzi, że Suns mogliby otrzymać za niego nawet cztery wybory pierwszej rundy i młodą gwiazdę, wokół której mogli zacząć budowanie składu na nowo. Jednak sam Booker nie chce odchodzić. – Odczuwam dumę z tego miejsca i kibiców, którzy wspierali mniej od 18. roku życia, gdy nie było tu zbyt ciekawie. Ludzie są z nami i chcemy osiągnąć to, czego byliśmy tak blisko. Chcę to zrobić tutaj. To odpowiedzialność bycia najważniejszym graczem w klubie – stwierdził Booker, cytowany przez NBC Sports.
Kontrakt Bookera obowiązuje do końca sezonu 2027/2028 – w ostatnim roku umowy zarobi aż 61 mln dol. W tym sezonie w 61 spotkaniach osiągał średnie na poziomie 25,8 punktu, 6,9 asysty i 4,1 zbiórki.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!