Madison Square Garden to najbardziej ikoniczny obiekt w NBA i nie bez powodu przez wielu nazywany jest mekką koszykówki. Trudno zatem wyobrazić sobie sytuację, w której cały obiekt musi zostać przeniesiony w zupełnie inne miejsce, gdzie powstałby całkowicie od zera. Taki pomysł zrodził się jednak w głowach jednej z grup, która walczy o renowację pobliskiej stacji.
Na przestrzeni lat legendarne Madison Square Garden stało się synonimem New York Knicks i całej koszykówki. Choć obiekt ma już swoje lata, a bilety należą tam do najdroższych w całej NBA, to możliwość obserwowania najlepszych zawodników na świecie z trybun właśnie tej hali to marzenie niemal każdego kibica.
Okazuje się, że dla skromnej, choć niezwykle wpływowej grupy obecność MSG stała się przeszkodą. Hala znajduje się bowiem tuż ponad Penn Station, czyli najbardziej ruchliwej stacji kolejowej w Stanach Zjednoczonych, która ma wkrótce przejść gruntowną przebudowę. Projekt ten wywołany jest również przez ogromną inwestycją w dwa tunele prowadzące do New Jersey, co ma usprawnić transport na drugą stronę rzeki Hudson, ale jednocześnie pochłonie aż 16 miliardów dolarów.
O ile zwiększone możliwości usprawnią najprawdopodobniej przepływ pociągów i pomogą ograniczyć wszelkie opóźnienia, o tyle nie ułatwią przemieszczania się przez ciasne korytarze stacji. Z tego względu inżynierowie zabiegają o powiększenie miejsca przeznaczonego na Penn Station. Gdyby MSG nie przeszkadzało w poszerzeniu miejsca na stację, ta mogłaby podwoić przepustowość aż do 48 pociągów na godzinę.
Najnowszy plan konstrukcji proponuje opłacenie budowy nowej areny w miejscu, w którym jeszcze do niedawna znajdował się wyburzony już Hotel Pennsylvania (przy siódmej alei, około dwóch minut pieszo od MSG). W zamian James Dolan i spółka mają wyrazić zgodę na wyburzenie obecnego Madison Square Garden.
Pomysł na przeniesienie obiektu zrodził się już 2023 roku. Wiceprezes spółki zarządzającej obiektem — Joel Fisher — mówił wówczas, że najsłynniejsza hala jest skłonna zmienić swoje położenie, o ile będzie to przeprowadzka zaledwie na drugą stronę ulicy.
— [Przeniesienie na drugą stronę 7th Avenue, pomiędzy 32. i 34. ulicę] prawdopodobnie by nas usatysfakcjonowało, ale kto za to zapłaci? Gdzie są pieniądze? Ten plan nie został nam przedstawiony, ale byłoby to satysfakcjonujące, gdybyśmy znajdowali się tuż przy węźle komunikacyjnym — mówił wówczas Fisher.
Nie byłaby to jednak pierwsza zmiana położenia w historii Madison Square Garden. Obiekty pod taką nazwą powstawały już w innych miejscach w 1879, 1890, a następnie 1925 roku. W obecnym miejscu znajduje się z kolei od ponad 57 lat.
Jeżeli MSG zostałoby wyburzone, zanim jeszcze nowy obiekt byłby oddany do użytku, to Knicks musieliby znaleźć dla siebie tymczasowym dom. W grę wchodzi oddalone o około dziewięć kilometrów Barclays Center, gdzie obecnie swoje spotkania rozgrywają Brooklyn Nets.
Zespół NHL New York Rangers — który także jest gospodarzem w Garden — mógłby z kolei przenieść się tam lub do UBS Arena, gdzie na co dzień występują New York Islanders. Na snucie takich rozwiązań jest jednak jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
