Dwight Howard twierdzi, że LeBron James zrobi wszystko, by jego młodszy syn także znalazł się w Los Angeles Lakers. – Powiedział mi, że chciał Bronny’ego, a teraz spróbuje sprowadzić także Bryce’a – wyznał środkowy w rozmowie z Paulem George’em, cytowany przez Bleacher Report, który w przeszłości grał z Jamesem w jednej drużynie. Howard zasugerował ponadto, że James chce rozszerzyć wpływy w NBA na całą rodzinę.
Latem Los Angeles Lakers wybrali w drugiej rundzie draftu Bronny’ego James, syna LeBrona, który nie był wymieniany wśród 60 najlepszych młodych graczy zgłoszonych do naboru. Mimo tego Bronny znalazł miejsce w składzie drużyny i zdążył już zagrać wraz z ojcem w jednym meczu NBA. Daje to Jamesowi unikatową szansę na spędzenie ostatnich lat kariery w jednym klubie ze swoim synem. Od początku sezonu Bronny zdecydowanie lepiej spisuje się jednak w rozgrywkach G League.
Zdaniem Dwighta Howarda starszy James chce sprowadzić do klubu także swojego młodszego syna Bryce’a, który mógłby trafić do NBA w 2026 roku. Bryce gra aktualnie ostatni sezon w szkole średniej, a później przeniesie się na uczelnię w Arizonie. – Jeszcze nie skończyłem kariery, ale nie wiem, co będę robił. Myślałem, że wrócę do NBA, ale Paul nie chciał nikogo powyżej 35 lat na pozycji środkowego… Zapytałem LeBrona. Powiedział, że chciał Bronny’ego i teraz postara się o Bryce’a – zaczął Howard w podkaście Paula George’a, cytowany przez Bleacher Report.
– Ostatnim razem, gdy mówiłem o tym LeBronowi, odparł: Słuchaj, chcę, żeby Bronny i Bryce byli w Lakers, staram się, żeby [żona] Savannah też była. On będzie właścicielem klubu, więc to sprawa rodzinna, cała rodzina Jamesów – dodał Howard. Nie jest jasne, czy Howard żartował z żoną Jamesa, która miałaby znaleźć się w biurze Lakers. Jednocześnie dodał, że bardzo dobrze wspomina okres wspólnej gry w Lakers z LeBronem, gdy w 2020 r. zdobył wraz z nim mistrzostwo NBA.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!