Siedem kolejnych spotkań za nami. Najważniejszym wydarzeniem nocy był 47-punktowy występ Devina Bookera, który pomógł Phoenix Suns pokonać Utah Jazz. San Antonio Spurs po pełnej emocji końcówce przegrali z Charlotte Hornets po trafieniu na 1,4 sekundy przed końcem Milesa Bridgesa. Tymczasem do gry powrócił Chet Holmgren a jego Oklahoma City Thunder okazali się lepsi od Toronto Raptors. W pozostałych spotkaniach zwycięstwa odnieśli Cavaliers, Hawks, Nets i Pistons.


Charlotte Hornets – San Antonio Spurs 117:116

Statystyki

  • Spurs byli tej nocy bliscy wielkiego powrotu. Drużyna z San Antonio od pierwszej kwarty przegrywała różnicą 10 punktów, która w drugiej połowie wzrosła do nawet 19 “oczek”. Odrabianie strat goście rozpoczęli na pięć minut przed końcem spotkania, notując serię 15-5. Po raz pierwszy tej nocy na tablicy wyników remis widniał na 42 sekundy przed końcem, po trafieniu De’Aarona Foxa.
  • Pierwsze skrzypce w końcówce spotkania dla Spurs grał nowo sprowadzony z Sacramento rozgrywający. Trafieniem z półdystansu Fox wysforował swoją drużynę na pierwsze w spotkaniu prowadzenie. Hornets wykorzystali jednak ostatnie posiadanie po swojej strony, a trafienie zza łuku na wagę zwycięstwa zanotował na 1,4 sekundy przed końcem Miles Bridges. Spurs mieli jeszcze szansę odpowiedzieć, jednak punkty De’Aarona Foxa po sprawdzeniu nie zostały przez sędziów zaliczone.
  • Jeremy Sochan zanotował tej nocy pierwsze od ponad miesiąca double-double w postaci 11 punktów oraz 12 zbiórek. W dorobku Polaka znalazło się aż pięć zebranych piłek w ofensywie, a swoją linijkę statystyczną Sochan uzupełnił dwoma asystami oraz 24 minutami spędzonymi na parkiecie.
  • Hornets tej nocy prowadził duet LaMelo Ball – Miles Bridges, którzy zdobyli odpowiednio 24 i 25 punktów, a rozgrywający do swojego dorobku dorzucił jeszcze 10 asyst. 19 „oczek” zanotował Nick Smith Jr, natomiast po 12 zapisali na swoim koncie rezerwowi Seth Curry oraz KJ Simpson. Po stronie Spurs najlepszy mecz w dotychczasowej karierze zaliczył Stephon Castle, który przy swoim nazwisku zapisał 33 punkty. 22 „oczka” zdobył De’Aaron Fox, natomiast 16 punktów i 11 zbiórek zainkasował Victor Wembanyama.

Washington Wizards – Cleveland Cavaliers 124:134

Statystyki

  • Cleveland Cavaliers zatrzymali serię trzech zwycięstw z rzędu zawodników ze stolicy USA. Wszystko dzięki drugiej połowie, którą podopieczni Kenny’ego Atkinsona wygrali 70:57. Cała pierwsza piątka Cavs zanotowała dwucyfrową zdobycz punktową.
  • 33 punkty i 5 asyst zanotował lider zespołu z Ohio, Donovan Mitchell. 28-latek trafił 12 z 26 rzutów z gry (46%). 27 punktów i 7 zbiórek dołożył Evan Mobley. Kolejne bardzo dobre spotkanie rozegrał Darius Garland. Rozgrywający Cavs zdobył 23 punkty, w tym 5 z 8 trójek (63%), 5 zbiórek i 5 asyst. Tyle samo rzutów trzypunktowych trafił Max Strus. Skrzydłowy uzyskał 17 punktów (5/9 zza łuku), 5 zbiórek i 3 asysty.
  • Double-double (12 punktów i 12 zbiórek) zaliczył Jarrett Allen. 13 punktów, 5 zbiórek i 3 asysty z ławki dołożył Ty Jerome. Cavs wygrali 6 z 7 ostatnich meczów. –Dzisiejsze zwycięstwo pokazało, jak bardzo jesteśmy ze sobą związani i jak bardzo nasi zawodnicy się wspierają – powiedział  trener Cavs. –Mieliśmy gorsze momenty w pierwszej połowie, zwalczyliśmy kryzys, ale jesteśmy po tym spotkaniu. Cieszę się, że mamy dobry zespół – dodał.
  • W ekipie Washington Wizards brylował Jordan Poole, który zanotował swój nowy rekord punktów. 25-latek trafił 16 z 32 rzutów z gry (50%), ale zaledwie 4 z 17 prób zza linii 7,24. 17 punktów i 5 zbiórek dołożył Kyshawn George. 16 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty dodał Bilal Coulibaly. 13 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty zapisał na swoje konto Bob Carrington.

Autor: Mateusz Malinowski


Atlanta Hawks – Milwaukee Bucks 115:110

Statystyki

  • Siedmiu graczy Atlanta Hawks zanotowało dwucyfrowy wynik punktowy. 24 punkty, 3 zbiórki i 7 asyst zdobył Trae Young. 26-latek trafił 9 z 22 rzutów (41%). Czterech graczy zaliczyło double-double: Dyson Daniels (15 punktów, 10 asyst), Onyeka Okongwu (14 punktów, 12 zbiórek), Mouhamed Gueye (15 punktów, 12 zbiórek) i Vit Krejci (11 punktów, 10 zbiórek). 13 punktów i 3 zbiórki dołożył Zaccharie Risacher, a 11 oczek i 4 asysty dodał Larry Nance.
  • W szeregach Milwaukee Bucks zabrakło m.in. Giannisa Antetokounmpo. Pod nieobecność greckiego lidera najlepiej zaprezentował się Bobby Portis. Skrzydłowy Kozłów uzyskał 26 punktów, 15 zbiórek i 6 asyst. O krok od triple-double był Damian Lillard. 35-letni gwiazdor NBA zaliczył 23 punkty, 9 zbiórek i 10 asyst. Swój debiut w Bucks odnotował Kyle Kuzma. Nowy skrzydłowy zdobył z ławki 12 punktów i 7 zbiórek.
  • Jastrzębie z bilansem 24-28 zajmują dziewiąte miejsce w Konferencji Wschodniej. Kolejnym rywalem klubu z Georgii będą Washington Wizards. Z kolei Milwaukee Bucks przegrali 4 z 5 ostatnich meczów. Podopieczni Doca Riversa plasują się na piątym miejscu na Wschodzie.

Autor: Mateusz Malinowski


Brooklyn Nets – Miami Heat 102:86

Statystyki

  • Czwarta kwarta w wykonaniu Miami Heat była jedną z najgorszych w historii zespołu. Rozpoczynali ją z 6-punktowym prowadzeniem, ale Brooklyn Nets ograniczyli zespół Erika Spoelstry do zaledwie 9 punktów i w efekcie odnieśli łatwe zwycięstwo. W trakcie tych 12 mint Heat spudłowali 19 z 21 rzutów z gry. Dla Nets to czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach.
  • Heat grali bez Andrew Wigginsa, Kyle’a Andersona i Daviona Mitchella – trzech zawodników, których pozyskali w pięciostronnej wymianie, gdy wysłali Jimmy’ego Butlera do Golden State Warriors. Tymczasem Ben Simmons nie był obecny w składzie Nets, ponieważ organizacja pracuje nad wykupieniem jego kontraktu. Były numer jeden draftu z 2016 roku może wkrótce stać się wolnym agentem.
  • Dla Heat 18 punktów, ośmiu zbiórek i dwa bloki Bama Adebayo oraz z ławki 20 punktów, cztery zbiórki i dwie asysty Terry’ego Roziera. Nets kontynuują swoją walkę pomimo braku w składzie wielkich nazwisk. Poprzedniej nocy ich najlepiej punktującym graczem był Cam Johnson – 18 punktów, sześć zbiórek i trzy asysty. 12 punktów, 10 zbiórek i cztery bloki Nica Claxtona oraz 17 punktów z 15 rzutów D’Angelo Russella.

Autor: Michał Kajzerek


Detroit Pistons – Philadelphia 76ers 125:112

Statystyki

  • Spotkanie miało jednostronny przebieg. Detroit Pistons od samego początku narzucili Philadelphii 76ers warunki gry i po pierwszej kwarcie prowadzili 42:27. Nawet mając obok siebie Joela Embiida i Paula George’aTyryese Maxey nie był w stanie odpowiedzieć na ofensywną dominację przeciwnika. Pistons wygrali drugą kwartę różnicą 13 punktów i na przerwę schodzili z prowadzeniem 78:49.
  • W czwartej kwarcie, po trafieniu Maxeya, Sixers udało się uciąć prowadzenie Pistons do 11 punktów (104:115). Jednak w dwóch kolejnych posiadaniach trafiali Jalen Duren i Malik Beasley, ponownie zwiększając przewagę gospodarzy do komfortowych dwóch cyfr. Na to już zawodnicy Nicka Nurse’a nie mieli odpowiedzi. W efekcie przegrali swój czwarty z ostatnich pięciu meczów.
  • Maxey skończył mecz z dorobkiem 27 punktów (9/20 z gry, 4/10 za trzy), siedmiu asyst, trzech zbiórek i dwóch przechwytów. 23 punkty, siedem zbiórek, sześć asyst i dwa bloki Joela Embiida. Po stronie Pistons najlepiej wyglądał Beasley notując 36 punktów (9/19 za trzy) i trzy zbiórki. Kolejne 22 punkty, dziewięć zbiórek oraz trzy asysty Tobiasa Harrisa. Pistons grali bez kontuzjowanego (kostka) Cade’a Cunninghama.

Autor: Michał Kajzerek


Oklahoma City Thunder – Toronto Raptors 121:109

Statystyki

  • Chet Holmgren wrócił do gry, a Oklahoma City Thunder bardzo pewnie pokonali przed własną publicznością Toronto Raptors, którzy grali jeszcze bez Brandona Ingrama. Liderzy Konferencji Zachodniej, szybko uzyskali dwucyfrową przewagę, wygrywając pierwsza kwartę 35-25. Thunder kontrolowali przebieg meczu, cały czas utrzymując wysokie prowadzenie (w pewnym momencie prowadząc 22 punktami) i zanotowali pewne zwycięstwo.
  • Co ciekawe, Raptors mieli ogromną przewagę w rzutach z dystansu. Przyjezdni z Toronto trafili 19 trójek, a gospodarze tylko 9. Thunder błyszczeli jednak w innych elementach. Podopieczni Marka Daigneaulta mieli znacznie lepszą skuteczność rzutową (51,2 proc. z gry), zdobyli prawie dwa razy więcej punktów z pomalowanego (60 do 34) i bardzo często stawali na linii rzutów wolnych, wykorzystując większość osobistych (26/31).
  • Po stronie Thunder świetny mecz zagrali Shai Gilgeours-Alexander i Jalen Williams. SGA zakończył spotkanie z dorobkiem 25 punktów, 6 asyst i 4 zbiórek, a Williams miał 27 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty. Dla Raptors Scottie Barnes zanotował 21 punktów i 5 zbiórek, a Gradey Dick dołożył 17 punktów i 7 zbiórek.

Autor: Janusz Nowakowski


Phoenix Suns – Utah Jazz 135:127

Statystyki

  • Emocji z pewnością nie zabrakło w starciu Utah Jazz z Phoenix Suns. Rozgrywane w Phoenix spotkanie od początku było bardzo zacięte. Przyjezdni z Salt Lake City świetnie zaczęli, wygrywając pierwszą kwartę 10 punktami (30-20), ale gospodarze odpowiedzieli w drugiej kwarcie i po pierwszej połowie mieliśmy remis 55-55. Pod nieobecność Kevina Duranta, na wyżyny swoich umiejętności wspiął się Devin Booker, który w samej pierwszej połowie zdobył 22 punkty.
  • Mecz był wyrównany, także w drugiej połowie, ale w czwartej kwarcie Suns głównie za sprawą Bookera, który zdobył w tej części meczu 11 punktów zaczęli budować przewagę. W połowie kwarty, podopieczni Mike’a Budenholzera mieli już 13 punktów (111-98) przewagi i wydawało się, że pewnie zmierzają po zwycięstwo. Wtedy jednak atak Suns stanął w miejscu, Jazz zaczęli odrabiać straty, a w samej końcówce objęli prowadzenie.
  • Do końca została niecała sekunda, a ostatnia akcja należała do Suns, którzy byli o włos od porażki, przegrywając trzema punktami (119-122). Po wznowieniu z linii bocznej piłka trafiła wyprowadzonego na dobrą pozycję Graysona Allena, który od razu oddał rzut za trzy i trafił równo z syreną, doprowadzając tym samym do dogrywki. W dodatkowym czasie gry Suns nie dali już rywalom najmniejszych szans, wygrywając dogrywkę 13-5 i notując zwycięstwo po emocjonującym meczu.
  • Jazz dominowali na tablicach, zaliczając kilkanaście zbiórek więcej (63 do 49), atakowali pomalowane, zdobywając 62 punkty spod kosza (Suns tylko 32) i mieli 27 punktów z ponowienia akcji. Suns trafili jednak aż 22 trójki co okazało się kluczowe.
  • Znakomity Devin Booker zdobył 47 punktów i miał 11 asyst oraz 6 zbiórek. Grayson Allen dodał 21 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst. Dla Jazz 21 punktów i 6 zbiórek zanotował John Collins, Lauri Markkanen miał 20 punktów i 7 zbiórek, a Walker Kessler 19 punktów i 22 zbiórki.

Autor: Janusz Nowakowski


Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments