Zamknięcie okienka wymian coraz bliżej w NBA, za około dwa tygodnie. Niektóre zespoły przygotowują się zatem na ten czas zbierając zasoby, które mogą później wykorzystać w dużej wymianie. Tak zrobili Phoenix Suns, którzy pozyskali trzy wybory w pierwszej rundzie draftu.
Bardzo rzadko zdarzają się wymiany, w których nie uczestniczy żaden zawodnik obecnie grający w NBA. A tak się stało właśnie w przypadku wymiany, którą zrobili Phoenix Suns i Utah Jazz. Oto jej szczegóły:
- Do Phoenix Suns najgorszy z wyborów spośród Cleveland Cavaliers, Minnesota Timberwolves i Utah Jazz w 2025, 2027 i 2029 roku
- Do Utah Jazz trafia wybór Phoenix Suns w pierwszej rundzie w 2031 roku, który jest niezastrzeżony
Jaki jest sens tej wymiany? Suns pozyskują trzy wybory w drafcie, które mogą użyć w wymianie. Nie będą to wysokie wybory, przynajmniej ten w najbliższym drafcie, bo patrząc na tabelę prawdopodobnie trafi się wybór numer 29 lub 30 należący do Cleveland Cavaliers. Te picki w drafcie mają służyć nie do wybrania sobie zawodników, ale do wysłania ich w wymianie.
To może oznaczać, że Suns szykują się do dużej oferty. Shams Charania w jednym z kolejnych wpisów w serwisie X napisał, że jest to pakiet, który ma być użyty w ofercie złożonej za Jimmy’ego Butlera, który miał kolejny raz zażądać wymiany. W meczu z Blazers ostatniej nocy wystąpił też w butach w kolorach Phoenix Suns. Dodatkowo pojawiła się wczoraj informacja, że Bradley Beal byłby skłonny do zrezygnowania z opcji w swoim kontrakcie, która pozwala mu blokować wymianę.
Utah Jazz dzięki tej wymianie co prawda mają mniejsze pole do wyboru w tegorocznym drafcie, ale za to w 2031 roku dostaną niezastrzeżony wybór. Trudno sobie wyobrazić, żeby obecny skład Suns został utrzymany do tego roku. Gdyby udało się nawet ściągnąć Jimmy’ego Butlera, to główna część składu będzie już prawdopodobnie poza NBA. Sam Devin Booker będzie miał wtedy 34 lata, więc może być tak, że drużyna z Phoenix będzie wtedy nisko w tabeli, a co za tym idzie Jazz mają szansę na wysoki wybór.
Niezależnie od przyszłości jest to ruch, który może być zapowiedzią kolejnego ruchu, być może bardzo dużego w trakcie najbliższych dwóch tygodni.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!